Pogoń: Wahan Biczachczjan grał dużo, a Kamil Grosicki i Luka Zahović mało lub wcale

Trzech piłkarzy Pogoni Szczecin otrzymało powołania do swoich reprezentacji na czerwcowe mecze Ligi Narodów: Kamil Grosicki, Luka Zahović i Wahan Biczachczjan. Ten okres szczególnie ważny był dla Grosickiego, bo polska reprezentacja szykuje się do występu na tegorocznym mundialu. Selekcjoner Czesław Michniewicz powołał ponad 30 piłkarzy i nie ukrywał, że sprawdzał ich formę przed docelową imprezą.

Polacy zagrali cztery mecze, ale Grosicki wystąpił tylko w dwóch z nich i w dodatku wchodził w samych końcówkach. To może niepokoić w kontekście występu na mundialu. Dużo lepsze wrażenie zrobili młodsi skrzydłowi – Jakub Kamiński, Sebastian Szymański czy Przemysław Frankowski.

Kamil Grosicki w meczu z Walią (2:1) wszedł na boisko w 81. minucie, później z trybun oglądał mecze z Belgią w Brukseli (1:6) i Holandią (2:2). We wtorek znów zagrał. W rewanżu z Belgami pojawił się na boisku od 84. minuty. Nie pomógł uratować punktu drużynie.

Polska jest 3. w tabeli w grupie IV dywizji A. By nie spaść do niższej dywizji będzie walczyć w meczach z Holandią i Walią we wrześniu.

W kadrze Polski byli również byli piłkarze Pogoni (Adam Buksa i Sebastian Walukiewicz) oraz Grzegorz Krychowiak, który jest wychowankiem Orła Mrzeżyno, a krótko grał też w Stali Szczecin.

Krychowiak zagrał 81 minut z Walią, 45 minut z Belgią, cały mecz z Holandią, a w rewanżu z Belgią nie grał, bo szybciej wyjechał z kraju. Ma trudną sytuację klubową, bo chciałby opuścić rosyjski FK Krasnodar, ale ma tam kontrakt, a nikt go nie puści za darmo.

Adam Buksa miał skromniejszy dorobek i na pewno nie może być z tego zadowolony. 73 minuty z Walią, a w Brukselii wszedł na boisko w 69. minucie. W obu spotkaniach marnował dobre okazje bramkowe. Z Holandią i we wtorek z Belgią nie grał przez uraz.

Michniewicz nie sprawdził w meczach Walukiewicza. W trakcie zgrupowania został przesunięty, by pomóc kadrze młodzieżowej w meczu z Niemcami. Wypadł dobrze, ale reprezentacja przegrała.

Do reprezentacji Armenii powołanie otrzymał pomocnik Pogoni Wahan Biczachczjan, który w Szczecinie gra od zimy i miał świetne wejście do zespołu. Biczachczjan już wcześniej był powoływany do kadry, a teraz potwierdził przynależność do grupy pierwszego wyboru.

Armenia – Irlandia 1:0. 56 minut Wahana
Szkocja – Armenia 2-0. Wahan grał od 46. minuty
Ukraina – Armenia 3-0. Od 55. minuty
Armenia – Szkocja 1-4. Biczachczjan grał do 59. minuty. Na początku spotkania zdobył bramkę.

Armenia jest 4. w grupie I Dywizji B, ale różnice są małe i nie straciła szans nawet na zwycięstwo.

Nie zmienia się rola w kadrze Słowanii Luki Zahovica. Był zmiennikiem i nim pozostaje. W dodatku miał pecha, bo gdy wchodził w końcówkach spotkań, by ratować wynik to jego zespół tracił kolejne bramki.

Słowenia – Szwecja 0-2. Zahović grał od 82. minuty
Serbia – Słowenia 4-1. Od 84. minuty
Norwegia – Słowenia 0-0. Nie wszedł na boisko
Słowenia – Serbia 2-2. Nie pojawił się na boisku

Słowenia jest 4. w grupie IV dywizji B. By nie spaść jeszcze niżej będzie walczyć ze Szwedami.

Za 7-10 dni Grosicki, Zahović i Biczachczjan powinni dołączyć do drużyny Pogoni i szykować się do nowego sezonu.