Pogoń Szczecin zarobi niezłą kasę za występ Kamila Grosickiego na mundialu

Występy na Mistrzostwach Świata to nie tylko prestiż dla klubów czy samych piłkarzy, ale też zarobek. Płaci – światowa federacja piłkarska – FIFA. Specjalny program zakłada wypłacenie odszkodowania klubom, których piłkarze wezmą udział w turnieju. Za każdy dzień nieobecności zawodnika w klubach, FIFA wypłaci 10 tysięcy dolarów od pierwszego dnia zgrupowania danej reprezentacji. W przypadku Polaków początek przygotowań nastąpił 14 listopada.

Wiemy, że Pogoń otrzyma 146 tys. dolarów za udział w mundialu swojego skrzydłowego Kamila Grosickiego. Kwota byłaby wyższa, gdyby Grosicki szybciej związał się z Pogonią. FIFA płaci bowiem również klubom, których dany zawodnik reprezentował w dwóch ostatnich latach. Jeżeli jeszcze rok temu piłkarz był związany z innym klubem to ten otrzyma 2/3 podstawowej sumy, jeśli dwa lata temu - 1/3 podstawowej sumy. Dlatego też np. Lech Poznań za udział Michała Skórasia w MŚ zarobi 220 tys., a Pogoń mniej. Szczeciński klub musi podzielić się z West Bromwich Albion, z którym Grosicki był związany do lata 2021 roku.

Zysk Pogoni byłby automatycznie większy, gdyby selekcjoner Czesław Michniewicz powołał do reprezentacji Mateusza Łęgowskiego (cały czas związany z Pogonią) czy Kacpra Kozłowskiego (odszedł zimą 2022 r.). Dla przykładu – Lech za Jakuba Kamińskiego (od lata związany z niemieckim Wolfsburgiem) otrzyma dodatkowo ok. 146 tys. dol. (ok. 650 tys. zł).

Z polskich ligowców swoich piłkarzy na mundialu miała jeszcze tylko Legia Warszawa, której zysk teraz będzie największy. Ten klub zarobił i wciąż zarabia na grze Artura Jędrzejczyka oraz Filipa Mladenovicia (grał dla Serbii, a swój udział zakończył na etapie grupowym), ale też Mateusza Wieteski (od lata jest zawodnikiem francuskiego Clermont) i Josipa Juranovicia. Chorwat cały czas jest w grze, bo w piątkowym ćwierćfinale zagra z Brazylią. Czym dłużej będzie grała Chorwacja – tym większy zysk Legii, ale już teraz zarobiła na swoich kadrowiczach ok. 640 tys. dolarów.

Grosicki na mundialu wystąpił w jednym spotkaniu. Wszedł w końcówce meczu (87. minuta) z Francją. Polacy przegrali 1:3, ale skrzydłowy wypracował karnego, którego za drugim podejściem wykorzystał Robert Lewandowski. Realnie – skrzydłowy powinien też zagrać w spotkaniu z Arabią Saudyjską, ale Michniewicz trzymał się defensywnego ustawienia.

Skóraś w Katarze zagrał tylko w spotkaniu z Argentyną. Na boisku pojawił się od początku II połowy, gdy zastąpił Karola Świderskiego. Zmiennikiem w tym meczu był też Artur Jędrzejczyk. Obrońca Legii w 72. minucie zastąpił wyczerpanego Bartosza Bereszyńskiego. Polacy przegrali 0:2, ale bilansem żółtych kartek wyprzedzili w tabeli Meksyk i po 36 latach znów wyszli z grupy.