Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin 1:1. Mizerne pożegnanie roku

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin 1:1
Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin 1:1 Andrzej Szkocki/Polska Press
Trzeci mecz bez zwycięstwa zanotowała Pogoń Szczecin. W piątkowy wieczór Portowcy podzielili się punktami z Zagłębiem Lubin w ostatnim meczu roku u siebie.

- Przed każdym meczem liczymy na duże emocje, ale nie zawsze się to udaje - mówił przed meczem z Zagłębiem trener gospodarzy, Kazimierz Moskal. - Oby dziś oba zespoły chciały grać w piłkę.

W pierwszej połowie wydawało się jednak, że to tylko Pogoń chce grać w piłkę. Portowcy miażdżyli w statystyce podań (349 / 153) i mieli także więcej sytuacji. Nic z tego jednak do przerwy nie wyszło. Nieźle obok bramki strzelał Rafał Murawski, nad poprzeczką główkował Kamil Drygas a jedną okazję miał Adam Frączczak. Zagłębie miało pomysł na Pogoń, zneutralizowało wejścia Adama Gyurcso i cofało się całą jedenastką na własną połowę. Gospodarze bili głową w mur.

- Nie jest to mecz widowiskowy, ale ma to związek z tym, że Zagłębie postawiło na defensywną taktykę - mówił w przerwie przed kamerami Canal+ Maciej Stolarczyk, dyrektor sportowy Pogoni. - My zbyt wolno zmieniamy strony, zbyt wolno przenosimy ciężar gry, przez co stajemy się przewidywalni. Myślę, że w drugiej połowie kluczem do otwarcia wyniku mogą być stałe fragmenty gry.

Kibice liczyli na więcej po przerwie, bowiem przez 45 minut obie ekipy nie oddały celnego strzału. Zaczęło się niemrawo aż w końcu fani doczekali się dwóch goli w ciągu trzech minut. Na prowadzenie wyszło Zagłębie. Janus centrował spod linii bocznej, a Jakub Słowik popełnił fatalny błąd. Piłkę lecącą przy poprzeczce starał się złapać, ale na to czyhał Adam Buksa i skorzystał z kiksu bramkarza Pogoni. Gospodarze nie załamywali rąk. Szybko doprowadzili do wyrównania. Akcję Murawski - Akahoshi - Rapa wykończył strzałem między nogami bramkarza Frączczak.

Słowik częściowo zrehabilitował się w 77. minucie, kiedy obronił groźny strzał jednego z gości. Trener Moskal posłał w bój trzech wychowanków Matynię, Zwolińskiego oraz Korta. Czasu mieli niewiele, bramki nie wypracowali, a Zwoliński został ukarany kartką.

W ostatniej kolejce roku Pogoń zagra w Niecieczy. Początek meczu w piątek o godz. 18.

PogońSzczecin - Zagłębie Lubin 1:1 (0:0)
Bramki: Frączczak (64) - Buksa (62).
Pogoń: Słowik - Rapa, Rudol, Fojut, Nunes - Akahoshi (65 Matynia), Matras, Murawski (82 Kort), Gyurcso (73 Zwoliński), Drygas - Frączczak.
Zagłębie: Polacek - Todorovski, Guldan, Jach, Janus, Tosik, Kubicki, Piątek, Jagiełło (76 Rakowski), Vlasko (82 Woźniak) - Buksa (74 Nespor).
Żółte kartki: Zwoliński - Janus, Piątek, Todorovski.
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).
Widzów: 4486.

Zobacz także: Internetowa zbiórka na projekt stadionu w Szczecinie. Wśród nagród rejs z prezesem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński