Zimą Pogoń szukała rosłego napastnika, który by jej pomógł w walce o utrzymanie się w ekstraklasie. Wybór padł na Adama Buksę, który nie mógł przebić się podstawowego składu Zagłębia Lubin. Zaproponowane przez Pogoń wypożyczenie było na rękę wszystkim.
Wiosną Buksa rozegrał dla Pogoni 12 spotkań. Strzelił w nich 4 bramki. Było jasne, że klub będzie zainteresowany transferem definitywnym, ale problemem miała być suma, którą oczekiwało Zagłębie. Mówiło się nawet o milionie euro. Wydaje się, że za taką sumę Pogoń nie wykupiłaby zawodnika. Ile ostatecznie wydała – nie wiadomo. Na pewno Pogoń liczy jednak, że odsprzeda go z zyskiem za np. dwa lata.
- Adam podczas wypożyczenia przekonał nas do tego, by zdecydować się na transfer definitywny. Strzelał ważne gole, dobrze wkomponował się do drużyny i dużo pracuje na boisku. To piłkarz, który ma jeszcze rezerwy i ciągle się rozwija, a to, co zaprezentował wiosną, ma być początkiem jego jeszcze lepszej gry w zbliżającym się sezonie – ocenia Maciej Stolarczyk, dyrektor sportowy Pogoni.
Buksa ma 21 lat, 191 cm wzrostu. Pochodzi z Krakowa, grał w Wiśle, Garbarni oraz Hutniku. Z Wisły przeszedł do włoskiej Novary Calcio. Tam spędził rok w drużynie młodzieżowej. Kolejne dwa lata spędził w Lechii Gdańsk i tam grał 1,5 roku. W Lechii i Zagłębiu był zmiennikiem, który… w lidze strzelał Pogoni bramki. Łącznie rozegrał 58 spotkań w elicie, zdobył 9 bramek.
W Pogoni Buksa dał się poznać jako zawodnik, który może grać na szpicy, ale też występując na lewym skrzydle nie był tylko uzupełnieniem jedenastki.
Kto jeszcze wzmocni Pogoń? Najpilniej klub szuka obrońcy, skrzydłowego i środkowego pomocnika, ale sporo się mówi, że Stolarczyk spróbuje sprowadzić do Szczecina swojego kolegę z Wisły – Pawła Brożka, a może nawet z obrońcą Arkadiuszem Głowackim. Z obu Wisła zrezygnowała. Kolejny kandydat to Lukas Klemenz (ostatnio GKS Katowice).
Po stronie strat na razie pewne jest odejście Jakuba Piotrowskiego i Rafała Murawskiego, a portal pogonsportnet.pl podał, że w drużynie nie ma już miejsca dla Dawida Korta. Nisko stoją notowania również Łukasza Zwolińskiego, Marcina Listkowskiego i Mortena Rasmussena.
Adam Frączczak duży plus, ale brawa dla całej Pogoni [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
