Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin wygrała z Koroną przy (prawie) pustych trybunach

Jakub Lisowski
Pogoń Szczecin - Korona Kielce 3:0.
Pogoń Szczecin - Korona Kielce 3:0. Andrzej Szkocki/Polska Press
Niedzielny mecz oglądało ok. 2500 widzów. Frekwencja – jak na letnim sparingu. Obecni na trybunach zobaczyli ciekawe widowisko i wysoką wygraną Pogoni.

W internecie nie brakło głosów zachęcających do bojkotu spotkania. W trakcie I połowy na płocie zawisł baner z konkretnym przesłaniem „Jak już nie chce Wam się starać, to możecie wyp...”. Ale czy to mogło dziwić? Pogoń zawiodła kibiców swoimi występami w grupie mistrzowskiej (pięć porażek, jeden remis z Termalicą), w dodatku klub zgodził się, by dwóch najlepszych zawodników wyjechało na zgrupowania reprezentacji swoich krajów. Adam Gyurcso i Spas Delew wrócą w połowie czerwca, gdy Portowcy rozpoczną przygotowania do nowego sezonu pod okiem Macieja Skorży. Nowy szkoleniowiec zastąpi Kazimierza Moskala, który meczem z Koroną pożegnał się ze szczecińskim klubem. Przypomnijmy, że sam zrezygnował ze względu na sprawy osobiste.

- Nie mam zawodowych planów na najbliższy czas. Za to jesienią będę kibicował Pogoni – zapewniał Moskal. Otwarte pozostaje za to pytania: z kim klub jeszcze się pożegna po sezonie. Zmiany w drużynie są bardzo potrzebne.

Piłkarze nie chcieli biernie czekać na werdykt działaczy. Z Koroną zaatakowali od pierwszej akcji i w pierwszej połowie bramki powinni strzelić Rafał Murawski, Jarosław Fojut oraz Kamil Drygas. Uderzeń z dystansu próbowali za to Dawid Kort, Marcin Listkowski i raz jeszcze Murawski. Siła była, brakowało jednak precyzji.

Korona, która przed przyjazdem do Szczecina również miała kadrowe problemy, od początku nastawiła się na grę z kontry. Niewiele z tego wynikało, a Jakub Słowik się nudził. Groźniej było jedynie po strzałach z rzutów wolnych. Do przerwy jednak bramki nie padły, więc zaskoczeniem nie była mała porcja gwizdów.

W przerwie miła uroczystość. Klub wręczył pamiątkę Mateuszowi Matrasowi, który odchodzi z Pogoni do Lechii Gdańsk, ale zawsze był przykładem piłkarza zaangażowanego i solidnego. Tym razem kibice podziękowali mu brawami.

Druga połowa ciekawsza. Tym razem to kielczanie rozpoczęli z animuszem, a po zespołowej akcji Miguel Palanca powinien trafić do siatki strzałem z 15. metra. Strzelił jednak wprost w Słowika. Bramkarz po dwóch minutach znów interweniował po uderzeniu z dystansu.

Po godzinie gry fani doczekali się w końcu gola. Z dystansu huknął Murawski, a piłka wpadła do siatki przy słupku. Uzyskanie prowadzenie nie zmieniło jednak scenariusza zaplanowanego przez fanów z tzw. młyna. Na płocie pojawił się kolejny baner-manifest: „Szanowna władzo – od kibiców kasę chcecie, pseudo spektakl nam dajecie. Zaj… motywacja = piłkarzyki na wakacjach”.

Goście próbowali wyrównać, a Pogoń nie broniła tylko skromnego prowadzenia. Groźnie strzelał Sebastian Kowalczyk, próbował zaskoczyć Michala Peskovicia Kort, a cztery super okazje zmarnował Adam Frączczak.

W 74. minucie powinien wyrównać Palanca, ale znów nie popisał się przy strzale z linii pola karnego. Później goście nie stworzyli już ciekawszej okazji, a przyjezdnych dobili w końcówce Murawski i Robert Obst, którzy wykorzystali sytuacje sam na sam.

Pogoń Szczecin – Korona Kielce 3:0 (0:0)
Bramki: Murawski dwie (61. i 88.), Obst (89).
Pogoń: Słowik – Niepsuj Ż (67. Rudol), Fojut Ż, Matras, Nunes, Listkowski Ż (64. Kowalczyk), Murawski, Tsintsadze (83. Obst), Drygas, Kort, Frączczak.
Korona: Pesković - Możdżeń, Gabovs, Kwiecień (77. Bednarski), Mrozik, Aankour, Marković (Kotarzewski), Żubrowski, Cebula, Palanca, Smolarczyk.
Sędziował Wojciech Myć (Lublin)
Widzów: ok. 2500

Zobacz także: Magazyn sportowy Gs24.pl: Nowy trener Pogoni Szczecin

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński