Sporą niespodzianką kończy się mecz w Szczecinie. Wisła Płock odnosi pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, a Pogoń po raz pierwszy zaznaje goryczy porażki. Gola na wagę trzech punktów zdobył na początku drugiej połowy Dominik Furman, który wykorzystał fatalny błąd Kostasa Triantafyllopoulosa. Pogoń starała się wyrównać, trzy świetne okazje zmarnował Adam Buksa, w znakomitej sytuacji był też Iker Guarrotxena. W końcówce z boiska wyleciał Ricardo Nunes, a szanse na podwyższenie wyniku mieli Maciej Ambrosiewicz oraz Mateusz Szwoch. To już wszystko na dziś, za uwagę dziękuje Maciej Pietrasik.