Pogoń zaczęła nerwowo, od kilku niecelnych rzutów i prostych błędów technicznych. Po kwadransie Stal prowadziła 4:6 i wysoka obrona mielczan zdawała egzamin.
Dwubramkowa strata obudziła gospodarzy, którzy zdobyli pięć kolejnych bramek z rzędu. Pogoń grała szybciej w ataku i w mgnieniu oka szczecinianie prowadzili 11:7.
Stal zdołała jednak zmniejszyć stratę po pierwszej połowie do jednej bramki, a na początku drugiej doprowadzić do wyrównania.
W 47. minucie trzecią dwuminutową karę złapał Mirosław Gudz, obrotowy gości. Pogoń wykorzystała moment dekoncentracji graczy Stali i wyszła na prowadzenie 25:23 i miała dwie doskonałe okazje, aby podwyższyć ten rezultat, ale pudłowali Mateusz Zaremba i Łukasz Gierak.
Trafił za to świetnie dysponowany po przerwie Wojciech Zydroń. Na siedem minut przed końcem gospodarze mieli Stal na widelcu. Goście przez sześć minut nie mogli zdobyć bramki, udało im się dopiero z karnego na 27:24. Po chwili trafił Marek Szpera i Stal traciła już tylko dwie bramki do Pogoni.
Bohaterem końcówki spotkania był Patryk Walczak. 23-letni obrotowy Pogoni zachował zimną krew przy dwóch rzutach z koła.
W Mielcu 19 kwietnia drugi mecz w rywalizacji do dwóch wygranych
Pogoń Szczecin - Stal Mielec 29:25 (13:12)
Pogoń:Szczecina, Kowalski - Zydroń 8, Walczak 6, Konitz 6, Gierak 3, Jedziniak 3, Zaremba 3, Bruna, Krupa. Kary: 8 min. Karne: 2/2.
Stal:Nikolić, Lipka - Szpera 6, Krzysztofik 5, Krieger 4, Gliński 4, Janyst 3, Sobut 2, Chodara 1, Wilk, Obiała, Basiak. Kary: 10 min. Karne: 5/6.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?