Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin: kierunek ekstraklasa. Dziś portowcy podejmują Widzew Łódź

Maurycy Brzykcy [email protected]
Od lewej Piotr Petasz, Piotr Koman i Tomasz Parzy pokazują, że ekipa Pogoni mierzy w ekstraklasę. Właśnie po meczach z takimi rywalami, jak Widzew Łódź, cel ten będzie weryfikowany.
Od lewej Piotr Petasz, Piotr Koman i Tomasz Parzy pokazują, że ekipa Pogoni mierzy w ekstraklasę. Właśnie po meczach z takimi rywalami, jak Widzew Łódź, cel ten będzie weryfikowany. Fot. Marcin Bielecki
Dziś wydarzenie rundy dla piłkarzy Pogoni Szczecin. O godz. 19.15 podejmą w I lidze Widzew Łódź. Jeżeli portowcy wygrają z łodzianami, awansują na drugie miejsce w tabeli. Transmisja z meczu w TVP Sport.

Po raz kolejny portowcy zagrają w poniedziałek i po raz kolejny przed swoim meczem poznali wyniki weekendowej kolejki, które znów są dla naszych graczy pozytywne. Przede wszystkim przegrał lider tabeli, Górnik Zabrze. Nie dał rady graczom Warty w Poznaniu. Pogoni udało się wywieźć trzy oczka stamtąd. Nad portowcami jest również Widzew, ale dzisiejsza wygrana pozwoliłaby przeskoczyć bezpośredniego rywala w walce o ekstraklasę.

Jak na razie w bitwie o dwa miejsca, dające promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej, liczą się tylko trzy kluby: Górnik Z., Widzew i Pogoń. Co prawda jest dosyć spora i silna grupa pościgowa (Dolcan Ząbki, GKP Gorzów, czy GKS Katowice), ale wydaje się, że w trakcie sezonu zespoły te może czekać mała zadyszka.

Dla kibiców Pogoni spotkania z Widzewem zazwyczaj wyzwalają dodatkowe emocje. Zespół ten, podobnie jak Pogoń, czy Górnik powinien grać w ekstraklasie, ale z różnych przyczyn znalazł się w I lidze. Mamy nadzieję, że na tym meczu pojawi się więcej fanów, niż w poprzedniej kolejce z Dolcanem Ząbki (2,5 tys.). Tak niska frekwencja miała kilka powodów: niska temperatura i deszcz, poniedziałkowy, nie każdemu odpowiadający termin meczu oraz fakt transmisji pojedynku w ogólnodostępnej TVP Szczecin. Dziś inny jest jednak ciężar gatunkowy spotkania, bo do Szczecina przyjechał czterokrotny mistrz Polski.

W Widzewie gra nie tylko trzech byłych reprezentantów kraju (Lisowski, Budka i Kuklis) i jeden obecny - Jarosław Bieniuk. Łodzian prowadzi poprzednik Leo Beenhakkera na stanowisku selekcjonera naszej kadry - Paweł Janas. Drużyna pod jego wodzą może nie gra zbyt efektownego futbolu, ale bardzo skuteczny. W 13 meczach widzewiacy stracili tylko 6 goli, a strzelili również odpowiednio mało, bo 14.

- Widzew kojarzy mi się przede wszystkim z dobrą drużyną, trenerem Pawłem Janasem i moim golem, którego zdobyłem przeciwko łodzianom w poprzednim sezonie w barwach Floty Świnoujście - mówi z uśmiechem Piotr Dziuba, napastnik Pogoni, którego dziś powinniśmy zobaczyć w pierwszym składzie. - Łodzianie tracą bardzo mało bramek, ale czas wreszcie to zmienić. Nie czuję się pewniakiem do gry, ale jeżeli trener Piotr Mandrysz na mnie postawi, odpłacę mu się najlepiej, jak potrafię - zapowiada Dziuba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński