Czy to Puchar Polski, czy rozgrywki I ligi, piłkarze Pogoni często napominani są przez sędziów. Część kartek jest oczywiście za zbyt ostrą grę, ale niektóre wołają o pomstę do nieba. A to Piotr Petasz dostaje czerwoną kartkę już po meczu, a to Marcin Bojarski zbyt wcześnie wybiega z muru, przez co również osłabia zespół. Takich sytuacji powinno być po rundzie jesiennej, w której portowcom za dyscyplinę oberwało się od wszystkich, znacznie mniej.
6. kolejka I ligi: MKS Kluczbork gra z Pogonią. Portowcy przegrywają 0:2, a w 90. minucie niepotrzebną żółtą kartkę otrzymuje Petasz i w konsekwencji wylatuje z boiska. Jest dopiero wrzesień, a pomocnik Pogoni ma już trzy czerwone kartki na koncie.
9. kolejka: Pogoń gra w Zabrzu z Górnikiem. W 60. minucie z boiska za dwie żółte kartki schodzi Maksymilian Rogalski. Ogromna przewaga gospodarzy nie przekłada się jednak na gola dla zabrzan, a na dwie kontry i zwycięstwo portowców, którzy cało wychodzą z tych tarapatów.
W 23. kolejce czerwoną kartkę w końcówce spotkania u siebie z MKS Kluczbork otrzymuje Marcin Nowak, a mecz kończy się zwycięstwem gości 1:0.
W 25. serii gier Pogoń remisuje ze Zniczem Pruszków 0:0. Tym razem do końca meczu na boisku nie wytrzymał Bojarski.
W weekend również przydarzyło mu się to samo. Pogoń przeważała i kontrolowała przebieg gry. W przewadze liczebnej Dolcan doprowadził do wyrównania.
Pogoń rzadko także potrafi wygrać, mając na placu gry o jednego zawodnika więcej. Mimo gry przez pewien czas w osłabieniu punkt w meczach z portowcami zdobyły Stal Stalowa Wola (1:1), GKS Katowice (2:2), Flota Świnoujście (0:0) oraz Warta Poznań (1:1).
Pogoni udało się wygrać z Wartą w Poznaniu (2:1) oraz u siebie z Dolcanem (2:0), grając 11 piłkarzy na 10.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?