Ciekawie kształtuje się tabela PKO Ekstraklasy po 5. rozegranych kolejkach. Cztery ekipy mają po 10 punktów. Prowadzi lepszym bilansem bramkowym Legia Warszawa. Za jej plecami jest Pogoń, następnie Lech i Cracovia. 9 oczek ma mistrz Polski Jagiellonia Białystok (i zaległy mecz w zapasie). Niezła forma ekip z czuba tabeli powinna nam zagwarantować odpowiednie emocje w Poznaniu.
Mecze Lecha z Pogonią to zawsze dodatkowy impuls dla kibiców, by pokrzyczeć mocniej, a dla piłkarzy, by dać z siebie więcej. A w niedzielę przy okazji, i przy korzystnych wynikach rywali z czołówki tabeli, Pogoń może wdrapać się na szczyt PKO Ekstraklasy. Portowcy są chyba na fali wznoszącej. Ostatnie dwa mecze to dwie wygrane - 1:0 ze Stalą Mielec oraz 2:0 z Widzewem Łódź. Ten drugi mecz był debiutem trenera Roberta Kolendowicza w roli pierwszego szkoleniowca Pogoni. Debiut okazały, ale dopiero kilka najbliższych tygodni pokaże, czy przejście z Jensa Gustafssona na Roberta Kolendowicza odbędzie się bez uszczerbku na formie zespołu.
Nowy szkoleniowiec zorganizował w ostatnich dniach spotkanie wszystkich osób pracujących w Pogoni. Trener Kolendowicz podziękował za pierwsze dni pracy i poprosił o wsparcie zespołu na każdym poziomie funkcjonowania klubu. Takie inicjatywy na pewno pomogą zjednać mu ludzi wokół zespołu, ale jak to przełoży się na murawę, zależy wyłącznie od samego szkoleniowca oraz oczywiście piłkarzy Pogoni.
Lech także notuje bardzo dobry start sezonu. Kolejorzowi noga potknęła się tylko w meczu z Widzewem Łódź (1:2). Ekipa z Poznania w trzech ostatnich meczach straciła tylko jednego gola i warto na to zwrócić uwagę. Pogoń nie ma problemu ze stwarzaniem dogodnych okazji, ale mogłaby mieć lepszą skuteczność pod bramką rywali. Na razie jednak w Szczecinie i Poznaniu specjalnie narzekać nie mogą. Może tylko na liczbę obcokrajowców w składzie. W ostatnim starciu z Zagłębiem w wyjściowym ustawieniu Lecha zagrało aż ośmiu obcokrajowców. Tylu samo wystąpiło po stronie Pogoni w wygranym pojedynku z Widzewem Łódź.
Mała liczba polskich piłkarzy w składzie Pogoni nie oznacza wcale, że nie są oni doceniani. Młodzież Portowców gra bardzo solidnie i doczekała się powołań do reprezentacji. Adrian Przyborek znalazł się w kadrze reprezentacji Polski do lat 18 prowadzonej przez trenera Łukasz Sosina. Na zgrupowanie pojedzie również klubowy kolega Przyborka, Maciej Wojciechowski. Polacy mają w planie wrześniowy turniej towarzyski w Chorwacji, gdzie zagrają z gospodarzami, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi do lat 20 oraz Koreą Południową. Z kolei Wojciech Kobeszko powołał Patyka Paryzka do kadry do lat 19. We wrześniu młodzi Polacy zagrają towarzyski turniej w Słowenii, gdzie zmierzą się z Kazachstanem, Słowenią i Francją. Jet też powołanie dla seniorskiego Portowca. Wahan Biczachczjan dostał powołanie na mecze Armenii w Lidze Narodów, przeciwko Łotwie oraz Macedonii Północnej.
Postawił na Rosję, teraz gra za darmo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?