Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok. Kosta Runjaic: Zrealizowaliśmy nasz plan – chcieliśmy być przy piłce

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Kosta Runjaic - trener Pogoni Szczecin
Kosta Runjaic - trener Pogoni Szczecin Andrzej Szkocki / Polska Press
Opinie trenerów po meczu Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok (3:0)

Bogdan Zając, Jagiellonia
Przegraliśmy zdecydowanie, pierwsze zagrania nerwowe, a to nakręciło rywala. Pogoń miała sytuacje, a jeszcze jej pomogliśmy bramką samobójczą. W zasadzie wszystko się dla nas skończyło po drugiej bramce Pogoni. Karny dla mnie kontrowersyjny, bo to kiks, a nie odbicie. Może przepisy zmienili. Nie zmienia to jednak oceny, że Pogoń była zdecydowania lepsza. Trudno więc szukać – po takim meczu – jakiś pozytywów w naszej grze.

Ofensywy nie było, bo po prostu mecz źle się dla nas ułożył. Agresywna postawa Pogoni wybijała nas z gry. Drugi gong po prostu nas zabił.

Kosta Runjaic, Pogoń
Bardzo udany wieczór. Zespół od 1. minuty skoncentrowany w defensywie i we wszystkich strefach. Zrealizowaliśmy nasz plan – chcieliśmy być przy piłce i każdy na to solidnie pracował. Na początku, gdy trochę było chaosu, to nie daliśmy wybić się z równowagi. To też zasługuje na uznanie. Po trzecim golu już graliśmy rozważnie. Teraz czas na regenerację i spokojną pracę przed spotkaniami w Płocku.

Sebastian Kowalczyk w tym sezonie robi postęp. Nie wiem, czy to był najlepszy jego występ. Patrzę na to spokojniej, racjonalniej. Ma już za sobą dużo fajnych spotkań, zawsze daje z siebie wszystko, choć jego styl nie zawsze wszyscy akceptują. Już w tamtym sezonie miał prawie najwięcej minut w zespole, brał sporo na siebie odpowiedzialności. Wiem, że był krytykowany, ale nam to nie przeszkadza. Ma sporo ambicji, a Pogoń to jest jego klub. Dla mnie to wzór dla młodych graczy. Profesjonalizm, praca i mocno stąpa po ziemi. Ma mocny charakter, a po jego grze widać miłość do piłki nożnej.

Nie określiliśmy przed meczem kolejności przy rzucie karnym, ale „Kowal” wziął na siebie odpowiedzialność, sprawdził się i dał nam wiele radości.

Zmiany – to nie tylko wynikało z chęci oszczędzania sił. Mamy mocną ławkę, a wielu chce grać.

Kacper Kozłowski – nie wiem, czy zagra w kolejnym meczu, ale oceniam, że dziś zagrał solidnie, radził sobie w pojedynkach boiskowych. Wiemy, że ma talent, potencjał, ale jest kilku zawodników, którzy podobnie pracują, rozwijają się.

Wisła Płock – zakładamy, że do meczu dojdzie. W poniedziałek wyjazd, po meczu powrót. Nie będziemy tam zostawać. W sobotę rozpoczynamy przygotowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński