Cztery mecze w dziesięć dni – taką dawkę spotkań już na początku sezonu mają szczypiorniści Pogoni. Zaczęli fantastycznie, od remisu z Vive Tauron Kielce. O tym spotkaniu nie zapomną na lata, w końcu urwali punkt trzeciej drużynie Europy, a mogli przecież wygrać. Wielu zachowa w pamięci też sobotni pościg w Lubinie. Do przerwy Pogoń przegrywała 5:13, by ostatecznie wygrać 22:21. Takie historie to esencja szczypiorniaka, ale teraz naszej siódemce przydałby się mecz spokoju i pewna wygrana.
Dziś Portowcy grają z Gwardią Opole. Beniaminek wrócił do Superligi po sezonie banicji na jej zapleczu. Bogatszy o doświadczenia z nieudanego sezonu 2013/2014 klub z Opola dokonał wzmocnień, aby nie martwić się o ligowy byt. Na papierze kadra Gwardii wygląda co najmniej przyzwoicie. Czterech zawodników ma na koncie występy w reprezentacji Polski (Malcher, Rumniak, Jankowski, Łangowski), jest też sześciu obcokrajowców i kilku ogranych ligowców.
Beniaminek potencjał pokazał już w pierwszej kolejce remisując po 23 z Chrobrym Głogów, choć do przerwy przegrywał 7:12.
Pogoń musi przede wszystkim lepiej zacząć mecz niż ostatnio. Łącznie ze sparingiem z Zagłębiem, Portowcy źle wchodzą w spotkania, a potem muszą gonić wynik. Takie pościgi są efektowne, ale też męczące. Na dodatek dziś trener Rafał Biały nie będzie mógł skorzystać z rozgrywającego Kiryła Kniaziewa (sprawy osobiste) oraz skrzydłowego Wojciecha Jedziniaka (uraz palca). A trzeba pamiętać, że w sobotę kolejny mecz, tym razem z Chrobrym na wyjeździe.
Ceny biletów na dzisiejsze spotkanie wracają do normy. Wejściówki można kupić za 18 i 24 zł, ulgowe za połowę tych kwot. Dostępne są w kasach Azoty Areny i na stronie www.abilet.pl. Początek spotkania o godz. 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?