Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin: Co w trakcie okienka transferowego?

Marcin Dworzyński
Takuya Murayama jest pierwszym transferem Pogoni Szczecin.
Takuya Murayama jest pierwszym transferem Pogoni Szczecin.
Priorytety transferowe są jasne, ale kolejne wzmocnienia dopiero w nowym roku. Z końcem grudnia kończy się umowa Grzegorzowi Boninowi. Nikt za tym zawodnikiem w Szczecinie płakać raczej nie będzie.

Runda jesienna zakończyła się w poniedziałek. Teraz z czołówek artykułów schodzą zawodnicy i zwalniają miejsce dla Grzegorza Smolnego oraz ludzi odpowiedzialnych w Pogoni za transfery.

Japończyk na początek

Pierwszy kontrakt, który będzie obowiązywał od stycznia już został podpisany. Z nowym rokiem oficjalnie Portowcem stanie się Takuya Murayama. 23-letni prawy pomocnik od jakiegoś czasu trenuje już z pierwszym zespołem. Pozostałe wzmocnienia? - Formalnie, nie przed nowym rokiem - zapowiada Smolny.
Portowcy wciąż walczą o 19-letniego obrońcę, Juliena Tadrowskiego. - To fajny zawodnik, jesteśmy nim zainteresowani, ale sprawa stoi w miejscu - mówi Smolny. Może się okazać, że urodzony we Francji Polak przejdzie do Pogoni dzięki... Łukaszowi Zwolińskiemu.

Smolny jest zdania, że młodzi chłopcy potrzebują regularnego grania, a tym, którzy mogą mieć problemy z przebiciem się do składu, mogą szykować się na wypożyczenie do niektórych klubów pierwszoligowych. Ciężko przypuszczać, że w momencie kiedy Donald Djousse powróci do zdrowia, a do zespołu dołączy kolejny napastnik, Zwoliński nagle dostanie więcej szans na grę. Dlatego jego wypożyczenie, jeśli nie do Arki Gdynia, to do innego klubu jest bardzo prawdopodobne.

Pogoń także może wypożyczyć zawodnika, ale pod warunkiem, że w umowie będzie klauzula zakupu w kwocie, która będzie w zasięgu Portowców w nowym sezonie.

Nie zaskoczy?

Smolny przyzwyczaił do tego, że potrafi zaskoczyć. Tak było z Adrianem Budką i Hernanim w pierwszej lidze i Dusanem Pernisem w ekstraklasie. Czy zaskoczy teraz?

- Bardzo bym chciał, ale nie wydaje mi się - asekuracyjnie odpowiada Smolny. - Skończyła się runda, karuzela zaczęła się kręcić. Oczywiście nie spaliśmy w trakcie rozgrywek. Nie jest tajemnicą, że chcemy dobrego napastnika oraz prawego i lewego obrońcę, którzy wzmocnią rywalizację. To trzy priorytety.
Jeżeli chodzi o rozstania, to klub jest po pierwszych rozmowach z zawodnikami, którzy nie grali, lub mają niewielkie szansę na występy w rundzie jesiennej. Do tego grona zaliczają się: Bartosz Fabiniak, Błażej Radler i Sergei Mosnikov.

Przesądzona jest sprawa z Grzegorzem Boninem. Jego kontrakt wygasa w grudniu, a nowy rok przywita jako bezrobotny zawodnik.

Kontrakt ze Śląskiem Wrocław rozwiązał Łukasz Gikiewicz, który w lidze i pucharze Polski zdobył cztery bramki. Klubu będzie szukał także Vojo Ubiparip, ostatnio występujący w Lechu Poznań. Trener Artur Skowronek będzie namawiał Smolnego do przyjrzenia się braciom Makom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński