Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń słabsza od Vive. "Kielczanie włączyli wyższy bieg"

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Bramkarz Tomasz Wiśniewski
Bramkarz Tomasz Wiśniewski Andrzej Szkocki
Opinie po meczu Sandra Spa Pogoni Szczecin z Łomża Vive Kielce. Na inaugurację sezonu PGNIG Superligi piłkarzy ręcznych kielczanie wygrali w Szczecinie 34:20.

Łukasz Gierak, rozgrywający Pogoni
I połowa bardzo dobra w ataku i obronie, po przerwie trochę przysnęliśmy. Może w przerwie poczuliśmy się zbyt pewni siebie, a Kielce wykorzystują każdy błąd rywala w ataku. Do 50. minuty ten mecz był w miarę wyrównany, ale ostatnie 10 minut to już tragedia. Nie można pozwolić stracić 10 bramek, w tym 8 z kontry. Trudno to wytłumaczyć. Ambicję i walkę trzeba prezentować od pierwszej do ostatniej minuty, a dziś pokazaliśmy to do 50. minuty. Musimy o tym porozmawiać w szatni, by lepiej to wyglądało w kolejnych meczach.

Tomasz Wiśniewski, bramkarz Pogoni
Zagraliśmy fajną I połowę, cieszę się, że udało się odbić kilka piłek w czym pomogli mi koledzy. W II połowie byliśmy jacyś zmęczeni, a kielczanie wrzucili wyższy bieg. Zmusili nas do kilkunastu błędów i odjechali. W końcówce już nic nam nie wychodziło. Mam nadzieję, że za tydzień w Kwidzynie zagramy dobrze w obu częściach i wygramy.

Mateusz Kornecki, bramkarz Vive
Jesteśmy zadowoleni i czekamy na kolejny mecz. Po I połowie nic nie zapowiadało takiego wyniku, ale poprawiliśmy defensywę i udało się zdobywać bramki z kontry. W przerwie nie było spokojnie, bo to nie był bezpieczny wynik, ale podejrzewam, że w szatni gospodarzy też była nerwówka.

Rafał Biały, trener Pogoni
Jestem zadowolony z prawie 50 minut spotkania, bo na kilkanaście minut przed końcem było 20:24. Nawet w 53. minucie przegrywaliśmy chyba tylko różnicą 6 trafień, a Vive mogło sobie pozwolić na wymianę siódemek. A w każdej gwiazdy światowego formatu. My daliśmy szansę swoim zmiennikom i przegrywamy końcówkę 0:7. Karygodne, ale o tym będziemy rozmawiać, by to się nie powtórzyło. Przed nami dużo analiz, bo mamy mocną pierwszą siódemkę i musimy tak planować mecze, byśmy w tym składzie wytrzymywali 60 minut. Nie da się grać w dzisiejszej piłce ręcznej jednym składem 60 minut na takiej intensywności, więc musimy złapać odpowiedni system rotacji. Na pewno nie mogę odmówić chłopakom, że nie chcieli, ale końcówkę powinniśmy rozegrać zdecydowanie lepiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński