Od tego sezonu klub wprowadził karty kibica i nieco zmienił miejsce sprzedawania biletów przed meczem. Przez to tworzyły się ogromne kolejki do kas, a kibice bardzo wolno wchodzili na stadion. Część fanów oglądała mecz dopiero od drugiej połowy.
Klub zauważył problemy przy wejściu na stadion i zdecydował się przeprosić fanów.
- Klub przeprasza tych, którzy - z różnych przyczyn - tego spotkania obejrzeć nie mogli - mówi Adam Wosik, rzecznik prasowy szczecińskiej Pogoni.
Problemy z wejściem na stadion tłumaczy wcześniejszymi apelami o jak najszybsze przybycie na stadion i przekonaniem, że kibice dostosują się do niego. Takie słowa dziwią, bo kolejki przed stadionem tworzyły się już kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem spotkania. Prośba o przychodzenie na mecz kilka godzin przed jego rozpoczęciem zakrawa na kpinę.
- Ponad 90 % osób, które przyszły na mecz z Polonią dostosowało się do apelu - mówi prezes Pogoni, Jarosław Mroczek. W takim razie powstaje pytanie skąd tak długie kolejki przed kasami? Niecałe 10 % kibiców to około 500 osób. Przed kasami stało o wiele więcej.
Władze klubu oświadczyły, że zwrócą się z prośbą do Urzędu Miasta o zakupienie dodatkowych kołowrotków, przez które kibice wchodzą na mecz. Zwiększenie liczby kołowrotków pomogłyby sprawnie wpuszczać fanów na spotkania Pogoni.
Jednocześnie klub dziękuję wszystkim kibicom, którzy - jak pisze rzecznik prasowy - "swoją postawą walnie przyczynili się do końcowego sukcesu drużyny". Władze klubu dziękują kibicom za doping oraz przygotowaną oprawę.
Od meczu z poznańską Wartą (6 sierpnia) na stadion Pogoni będzie można wejść tylko z kartą kibica. Aby nie powtórzyła się sytuacja z meczu z Polonią, klub po raz kolejny apeluje o jak najszybszy zakup biletu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?