Najbardziej aktywni byli napastnicy Pogoni z pierwszej połowy, a więc Damian Sieniawski oraz Maciej Ropiejko. Po ich strzałach i dograniach pod bramką przeciwników robiło się gorąco. Niestety to rywale w pierwszej połowi objęli prowadzenie, kiedy Damian Wójcik, sfaulował w polu karnym jednego z graczy Motoru, a jedenastkę na bramkę zamienił Michał Maciejewski.
W drugiej połowie strzały Radosława Bilińskiego, Marcina Woźniaka czy Sieniawskiego nie przyniosły jednak skutku. Podczas padającego śniegu i silnie wiejącego wiatru lepiej odnaleźli się piłkarze Motoru, strzelając gola na 2:0.
Flota co 10 minut
Bezdyskusyjne zwycięstwo odniosła za to Flota, która rozgromiła Inę Ińsko 8:1. Zespół Petra Nemeca niemal co dziesięć minut strzelał bramkę i ani przez chwilę jego zwycięstwo nie było zagrożone.
W rozgrywanym w sobotę w Policach meczu pomiędzy Piastem Chociwel a Arkonią Szczecin lepszy okazał się ten pierwszy zespół wygrywając 2:0. Piast wynik spotkania ustalił już w pierwszej odsłonie. Najpierw błąd szczecinian wykorzystał Kamil Fryszka, a następnie świetnym strzałem z ponad 20 metrów popisał się Marek Przybyła.
Po wyrównanym pojedynku piątoligowców Iskierki Śmierdnica z Kluczevią Stargard padł remis 3:3. Był to pierwszy sparing Iskierki pod wodzą nowego trenera Adama Benesza.
- W tym spotkaniu sprawdziłem 25 zawodników, pojawiło się 10 nowych nazwisk - mówił trener Adam Benesz. - W drugiej odsłonie dałem zagrać juniorom. Chcę z nich wybrać czwórkę, która zasili pierwszą drużynę - dodał.
Drugie zwycięstwo sparingowe odnotowała Odra Chojna, która na sztucznej nawierzchni w Policach rozgromiła Świt Skolwin 4:1. Dwie bramki dla Odry zdobył testowany zawodnik Pogoni Szczecin Mariusz Kieliszek, który tak samo jak inni portowcy - Mariusz Armonajtis i nie grający w tym meczu Bartosz Barandowski - najprawdopodobniej zasilą chojnian w rundzie wiosennej. Honorowe trafienie dla Świtu zaliczył Paweł Paszkowski.
Od 0:2 do 3:2
Dwa sparingi w ciągu dwóch dni rozegrał Energetyk Gryfino. W piątek podopieczni trenera Marka Minkwitza ulegli 1:2 drużynie FC Schwedt, dzień później zremisowali z Błękitnymi Stargard 3:3.
Także Ina Goleniów musiała gonić wynik w meczu z Polonią Płoty, rozgrywanym w Niechorzu. Do przerwy był rezultat 0:2 i dopiero w drugiej połowie Ina pokazała klasę. Dwie bramki Bartosza Paszkowskiego oraz trafienie Sebastiana Kotta ustaliły wynik na 3:2 dla goleniowian.
Również w Niechorzu swój sparing rozgrywał Chemik Police. Wysoko uległ jednak Ruchowi Chorzów 0:5.
- Na boisku wyraźnie było widać, na jakim etapie przygotowań są oba zespoły.
- twierdzi trener Chemika, Marek Czerniawski. - Uważam jednak, że zasłużyliśmy przynajmniej na honorową bramkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?