Pogoń przed Lechem: Piłkarze wierzą w siebie, zainteresowani są trzema punktami

Niedzielny mecz Lech Poznań - Pogoń Szczecin rozpocznie się o godz. 18.

Zapraszamy na relację LIVE! Startujemy 20 minut przed pierwszym gwizdkiem arbitra.

Ale - to dopiero początek jego pracy w szczecińskim klubie. Ostatnio ma serię trzech zwycięstw z rzędu, ale na koncie brakuje np. wygranej z zespołem z ligowej czołówki. Szansa na to w niedzielę.

- Ciężki mecz przed nami. Z Sandecją było zwycięstwo, ale wiemy, że musimy się poprawić. Damy radę. Mamy odpowiedni potencjał. Będzie to ciekawa i interesująca rywalizacja. Lech ma przewagę, wystarczy spojrzeć w tabelę. Jeszcze w tym sezonie nie przegrał spotkania na swoim boisku, chce walczyć o mistrzostwo, więc w niedzielę liczyć się będą dla nich trzy punkty. Presja jest tam duża, ale i u nas jest to samo. Chcemy awansować w tabeli - mówi Kosta Runjaic, trener Pogoni. - Jestem przekonany, że stać nas na dobry wynik. Jest dobry duch zespołu.

Optymizm nie musi nikogo zaskakiwać. Po zwycięstwie z Sandecją Nowy Sącz Pogoń opuściła ostatnie miejsce w tabeli i goni bezpieczne pozycje. Straty są coraz mniejsze, a zespół jest świadomy, że nie może pozwolić sobie na dekoncentrację. Przed nią mecz z Lechem, który na inaugurację wiosny nie zachwycił. Bezbramkowo zremisował z Arką w Gdyni. Stracił nie tylko punkty, ale i Rafała Janickiego. Obrońca dostał żółtą kartkę i będzie pauzował w meczu z Portowcami.

Runjaic: - Bardzo mocno koncentrujemy się, by wypaść w Poznaniu jeszcze lepiej. Nie ma powodu, by wpadać w euforię. Póki co za nami jeden mecz, który musieliśmy wygrać. Ale w tygodniu nadal ciężko pracowaliśmy, by pokazać jeszcze lepszą grę.

- Lech to co roku czołówka polskiej ekstraklasy. Różnie rozpoczęliśmy wiosnę, ale to nie ma wielkiego znaczenia. Ważne, że wierzymy w siebie. Jesteśmy dobrze przygotowani, wiemy, co mamy grać i na pewno interesują nas trzy punkty - dodaje pomocnik Kamil Drygas.

Sam Drygas do Poznania wraca z pewnym sentymentem. Grał tam przecież w latach 2008-2013. Zaliczył 15 występów w ekstraklasie, występy w europejskich pucharach, ale jego kariera nabrała tempa w Zawiszy Bydgoszcz. Do Pogoni trafił przed sezonem 2016/17 i gra dużo.

- Sentymencik pozostał, bo to już inny zespół. Tamci koledzy odeszli już z klubu, a grają nowi. Pozostaną wspomnienia, a teraz liczą się tylko wyniki Pogoni - mówi pomocnik.

Pod względem kadrowym w Pogoni spokojnie. Nikt nie pauzuje za kartki, kontuzjowanych też nie ma. Szkoleniowiec ma więc wybór, ale… trudno się spodziewać, by dokonał roszad w „zwycięskiej jedenastce”.

- Rasmussen jest gotowy do gry. Lepiej się czuje w drużynie, aklimatyzacja przebiega dobrze. Fajny człowiek, spokojnie czeka na swoją szansę, ale nie powiem, kiedy to nastąpi. Na pewno zagra Kamil Drygas… Kontuzja Jarka Fojuta nie była na tyle poważna, by musiał zejść z boiska w meczu z Sandecją. Jarek chciał już trenować z drużyną i w niedzielę powinien być z nami - informuje szkoleniowiec.

Sam trener wie, jak bardzo prestiżowe są spotkania Pogoni z Lechem dla szczecińskiego środowiska piłkarskiego.

- Już mi to wytłumaczono. Rozumiem kibiców, ale koncentrujemy się na naszej pracy. Oczywiście chcemy zapewnić fanom, którzy przyjadą do Poznania, dobre widowisko i dobry wynik - deklaruje Kosta Runjaic.

Lecha w Gdyni obserwował Sławomir Rafałowicz, czyli trener analityk w Pogoni, ale przecież wszystkie mecze są transmitowane (później odtwarzane), więc zawodnicy swoje wiedzą.

- Najważniejsza jest nasza forma. Robimy wszystko, by szybko wydostać się ze strefy spadkowej - zaznacza Drygas.

Spotkanie transmitowane będzie przez stację Canal+ na kanale Canal+SPORT. Początek o godz. 18. Dostępny jest także stream ONLINE na stronie Canalplussport.pl. Wystarczy się zalogować na konto abonenta i wybrać odpowiedni mecz.