Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń może nie być gościnna dla Harcerzy

(paz)
Andrzej Szkocki
Gaz-System Pogoń Szczecin podejmuje Czuwaj Przemyśl, czyli beniaminka bez zdobytych punktów w dotychczasowych meczach. Początek meczu w sobotę o godz. 18 w hali przy ul. Twardowskiego.

Pogoń jest na fali wznoszącej. Na inaugurację z Chrobrym Głogów zespół wypadł słabo, Piotrkowianina pokonał mimo tylko 20 minut gry na wysokim poziomie, a z Orlenem Wisłą Płock przegrał, choć przez 40 minut grał jak równy z równym z wicemistrzem Polski.

- Już na chłodno oglądaliśmy w środę wideo z naszego meczu w Płocku. Trener chwalił nas, że choć jesteśmy beniaminkiem, to pokazaliśmy, że umiemy grać w piłkę ręczną. Teraz musimy przełożyć to na parkiet w meczu z Czuwajem - twierdzi rozgrywający Filip Kliszczyk.

Ekipa z Przemyśla to teoretycznie przy Pogoni kopciuszek: krótka ławka rezerwowych, zero punktów na koncie w tym sezonie i brak powalających na kolana nazwisk w składzie. Łatwo więc dopisać 2 punkty Pogoni przed meczem, ale popularni Harcerze zdążyli w tym sezonie pokazać zęby. Czuwaj grał dotąd z zespołami z miejsc 3-5 z poprzednich rozgrywek i w starciach ze Stalą Mielec i Azotami Puławy przegrywał minimalnie.

- Nie po to jedziemy 900 km, żeby położyć się przed Pogonią na parkiecie - deklaruje Piotr Kroczek, trener Czuwaju.

Wraz z zespołem w piątek udał się w daleką drogę minibusem spod granicy z Ukrainą do Szczecina, tak aby w sobotę na spokojnie przygotować się do meczu z Pogonią. Kim zespół z Przemyśla może postraszyć? Przede wszystkim Pawłem Stołowskim, który z dorobkiem 24 rzuconych bramek jest na drugim miejscu w klasyfikacji strzelców ligi. W wiosennych barażach o awans do superligi ten 28- letni rozgrywający rzucił Pogoni 14 bramek. Niezłe występy zaliczył też wówczas obrotowy Maciej Kubisztal, mniej znany brat słynnego Michała z Wisły Płock.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński