Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń - Legia. Jeden mecz - trzech kapitanów Portowców

Jakub Lisowski
Dawid Kort z Pogoni Szczecin podczas meczu z Legią Warszawa.
Dawid Kort z Pogoni Szczecin podczas meczu z Legią Warszawa. Andrzej Szkocki
Rafał Murawski to stały kapitan Pogoni Szczecin. Ostatnio leczył kontuzję łydki i mecz z Legią rozpoczął na ławce rezerwowych.

Murawski jest kapitanem Pogoni w zasadzie od początku przygody w szczecińskim zespole. Jego zmiennikiem w tym sezonie jest Adam Frączczak i to napastnik ostatnio wyprowadzał zespół na boisko. Tyle, że Frączczak z Legią nie mógł zagrać, a Murawski nie wrócił do pierwszego składu.

Trener Kazimierz Moskal zestawił więc drużynę bez tej dwójki zawodników, a kapitanem został ten najbardziej doświadczony - Jarosław Fojut. Stoper nie będzie tego meczu wspominał dobrze. W 66. minucie popełnił fatalny błąd przy wyprowadzaniu piłki. Przejęli ją goście, kontra i Fojut sfaulował Miroslawa Radovicia przed polem karnym. Dodajmy - od tyłu.

Decyzja sędziego Szymona Marciniaka mogła być tylko jedna - czerwona kartka dla Fojuta. Legia po chwili strzeliła bramkę, a wtedy opaskę na lewej ręce miał już Dawid Kort. Wychowanek Pogoni raczej nie spodziewał się, że zostanie kapitanem w tak prestiżowym spotkaniu. Tyle, że był nim 8 minut.

W 75. minucie trener Kazimierz Moskal postanowił zdjąć Korta z boiska, więc opaska kapitana wróciła do Murawskiego, który... już od trzech minut był na boisku. Murawski pokazał sporo ambicji, walczył na połowie Legii, zanotował kilka dobrych akcji, ale wyniku nie zmienił.

Zdrowy Murawski pozostanie kapitanem Pogoni przynajmniej do końca sezonu. Wkrótce do drużyny wróci Frączczak, ale będzie zastępcą Murawskiego, a Kort poczeka na kolejną okazję. Za to Fojuta czeka przerwa w grze. Za czerwoną kartkę odpocznie przynajmniej w jednym meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński