Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń - Lech. Zaczynami piłkarskie święto [relacja LIVE]

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Andrzej Szkocki
Kolejorz oddaje najwięcej strzałów w ekstraklasie, ponad 17 na mecz. Drużyna z Poznania zdecydowanie odżyła przy trenerze Nenadzie Bjelicy, co widać po stylu gry i wynikach drużyny. Pogoń postara się dziś zatrzymać poznańską lokomotywę.

Pogoń Szczecin - Lech Poznań >>> ZOBACZ RELACJĘ LIVE

Dziś o godz. 20.30 na stadionie przy ul. Twardowskiego będzie gorąco, bo Pogoń zagra z Lechem Poznań. Będzie to przedsmak tego, co czekać będzie fanów w półfinale Pucharu Polski. O atmosferę piątkowego starcia zadbała także Komisja Ligi, która skróciła karę wyjazdową klubowi z Poznania i dzięki temu kibice Lecha będą mogli wejść na stadion Portowców.

Kolejorz odżył pod wodzą trenera Nenada Bjelicy. Poznaniacy w ostatnich dziewięciu meczach przegrali tylko raz i było to 4 grudnia. Największą bronią jest ofensywa, bo ostatnie dwa pojedynki to gładkie wygrane 3:0. O koronę króla strzelców powalczy Marcin Robak, który dokonał już tej sztuki, grając w granatowo-bordowych barwach. Teraz jest najlepszym graczem swojego zespołu w klasyfikacji kanadyjskiej – do 11 goli dołożył 2 asysty.

- Przed każdym meczem mam dylemat, kto powinien grać w naszym pierwszym składzie, czy Dawid [Kownacki – przyp. red.], czy Marcin. Mam bardzo dobrych napastników, którzy są w formie, a to dla trenera oznacza wielki komfort – mówi szkoleniowiec Lecha, Nenad Bjelica. Obu napastników Kolejorza dzieli ponad 14 lat różnicy (Robak ma 34 lata, Kownacki w marcu skończy 20).

Lech Poznań jest poważnym kandydatem w batalii o mistrzostwo. Przyznają to nawet piłkarze Legii Warszawa, pytani o wskazanie najgroźniejszego ich rywala w walce o prymat w kraju. Piłkarze ze stolicy wcale nie wskazywali na Lechię Gdańsk czy Jagiellonię Białystok, które są wyżej w tabeli i mają więcej punktów na koncie, ale właśnie na drużynę z Wielkopolski. Kolejarz jednak musi regularnie zdobywać punkty na wyjazdach, by myśleć o czołowej lokacie w ekstraklasie.

Bilans 4-3-4 nie powala na kolana, ale ostatni mecz w Gliwicach z Piastem pokazał siłę Lecha także poza własnym obiektem. Lechici oddali aż 22 strzały i wygrali pewnie 3:0. Dublet ustrzelił Radosław Majewski, który prezentuje wysoką formę. Jest bardzo ważnym graczem Lecha w ofensywie, bo to on stwarza swoim kolegom średnio najwięcej sytuacji bramkowych. Kolejorz średnio oddaje ponad 17 uderzeń w meczu. To najlepszy obecnie rezultat w Lotto Ekstraklasie.

- Wiemy, że te spotkania wywołują dużo emocji, ale jesteśmy na nie gotowi - zapowiada trener Pogoni, Kazimierz Moskal. - Jest to zespół, który ma potencjał i chyba rzeczywiście ofensywa robi większe wrażenie. Nie mówię tylko o piłkarzach z przednich formacji, ale również o bocznych obrońcach, którzy dość mocno włączają się w akcje na połowie przeciwnika.

Statystyki wskazują na to, że dziś bardzo wiele zależeć będzie od pierwszej połowy, bo Lech i Pogoń, to obok Termaliki Nieciecza, jedyne zespoły, które jeśli prowadzą do przerwy, to zawsze zgarniają komplet punktów. Ponadto Lech połowę ze swoich 32 bramek zdobył w ostatnich 30 minutach, co jest najlepszym wynikiem w lidze. Lech jako jedyny nie grał jeszcze ani razu w poniedziałek, ale służą mu piątki. Poznaniacy grali tego dnia już osiem razy i pięciokrotnie zdobywali trzy punkty.

- Po to gra się w piłkę, by mecze toczyły się przy pełnych stadionach - mówi Kamil Drygas, pomocnik Pogoni, były gracz Lecha. - To prawda, że lepiej gramy u siebie, ale w piłce tak jest bardzo często. Drużyny czują się mocniejsze, pewniejsze. Pracujemy nad tym, by na wyjazdach grać tak samo dobrze, jak w domu. Jeśli wygramy oba mecze, nasze morale pójdzie w górę, ale jeżeli coś nie pójdzie po naszej myśli, to na pewno nie będziemy się załamywać. Stać nas na zwycięstwo, bo ciężko pracowaliśmy całą zimę.

Zobacz także: Cracovia z Pogonią na remis. Groźne zderzenie Miroslava Covilo i Jarosława Fojuta

Polecamy na gs24.pl:

Najpiękniejsze i najbardziej roztańczone pary ze szczeciński...

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński