Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń kontra Vive Kielce. "Dreszczyk będzie jak przed innymi meczami"

Jakub Lisowski
Pogoń w sobotę podejmie Vive.
Pogoń w sobotę podejmie Vive. Andrzej Szkocki/Polska Press
Piłka ręczna. Sandra Spa Pogoń Szczecin podejmie w sobotę w Netto Arenie wielkie Vive Kielce. Urwanie punktu galaktycznym byłoby ogromną sensacją. - Kiedyś nam się to udało - mówi Rafał Biały.

Do historii sprzed lat nie ma co wracać, ale faktycznie na początku sezonu Pogoń podejmowała kielczan i z nimi zremisowała. Była to niespodzianka, ale wtedy kadra Portowców była mocniejsza, a i rywale nie zainwestowali wszystkich sił. W sobotę może być... podobnie, ale tak naprawdę wszystko zależy od Vive. Jak ta drużyna chce, to wygrywa wysoko i z każdym przeciwnikiem w polskich rozgrywkach.

- Jak Vive bardzo chce, to dociera do Final Four Ligi Mistrzów - podkreśla trener Biały. - Nie ma co ukrywać, że to goście będą w sobotę faworytami, podobnie jak całych rozgrywek, ale my chcemy każdy mecz wykorzystywać, by zbliżać się do swojego zadania. Dreszczyk emocji? Nie gramy z nimi pierwszy raz, ale to wciąż jest dla zawodników i trenerów wydarzenie. Każdy chce pokonać Vive, ale ten dreszczyk to będzie jak przed innymi meczami. Dla naszych najmłodszych zawodników pewnie też będzie to szczególny mecz, bo takich rywali dotychczas oglądali tylko w telewizji.

Kadra Vive jest tak mocna, że nawet jeśli zabraknie dwóch-trzech podstawowych zawodników, to zmiennicy są równie groźni. Pogoń musi bez strachu postawić się w defensywie i do bólu wykorzystywać sytuacje bramkowe. Tylko wtedy wynik może być na styku.

Sytuacja kadrowa szczecińskiego zespołu jest dobra. Nie ma zawodników kontuzjowanych, a trener Rafał Biały będzie mógł już skorzystać z Pawła Krupy w ataku.

- Na inaugurację w Opolu pojechał, ale ze względu na zdrowie mógł nam pomóc tylko w obronie. Teraz jest już dużo lepiej - mówi szkoleniowiec.

Spotkanie zostanie rozegrane na Netto Arenie. Bilety będą do kupienia w kasach obiektu (20 zł normalny, 10 zł ulgowy). Portowcy ćwiczyli tam w środę i w czwartek.

- W pierwszym treningu piłka latała gdzie chciała, ale w czwartek było już dużo lepiej. Te treningi dużo nam dały - podkreśla Rafał Biały.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński