Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń jedzie do Wrocławia. Duże wsparcie fanów z trybun

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Wygrana Pogoni ze Śląskiem pozostawi Portowców w grze o mistrzostwo. Porażka lub remis raczej zamknie szanse szczecinian na historyczny sukces.
Wygrana Pogoni ze Śląskiem pozostawi Portowców w grze o mistrzostwo. Porażka lub remis raczej zamknie szanse szczecinian na historyczny sukces. Wiola Ufland / pogonszczecin.pl
Do końca sezonu postały trzy kolejki. W sobotę Pogoń Szczecin zagra na boisku Śląska Wrocław. Portowcy wciąż mają szansę na mistrzostwo, rywale walczą o uniknięcie degradacji.

Trzy kolejki do końca sezonu to nie tylko okazja dla piłkarzy Pogoni Szczecin na poprawienie dorobku z poprzedniego sezonu (3. miejsce), ale także okazja dla kibiców Portowców na kolejne zaznaczenie swojej obecności. Pogoń czekają jeszcze dwa wyjazdy, a do Wrocławia i Gdańska zawsze wybiera się spora grupa fanów.

Podobnie będzie także tym razem. Ze Szczecina do Wrocławia jadą dwa pociągi specjalne, a na trybunach stadionu Śląska powinno się zjawić kilkuset fanów Portowców. W Gdańsku może być ich niemal 1000.

- Jestem też przekonany, że pomoże nam wsparcie naszych kibiców. Jedziemy do Wrocławia pełni optymizmu - zapowiada starcie ze Śląskiem trener Pogoni Szczecin, Kosta Runjaić.

Po wygranej 3:1 nad Legią Warszawa, Pogoń miała dwa tygodnie przerwy, gdyż rozegrała swój mecz z Rakowem Częstochowa awansem. Portowcy są więc bardziej wypoczęci od rywali do mistrzostwa, Lecha Poznań i Rakowa. Te ekipy starły się w finale Pucharu Polski 2 maja. 3:1 wygrał Raków. Lech w weekend gra na boisku Piasta Gliwice, Raków podejmuje Cracovię. Oczy piłkarzy Pogoni będą zwrócone w niedzielę także na te stadiony. Najpierw jednak Portowcy muszą uporać się ze Śląskiem.

- Śląsk to duży klub. W ubiegłym sezonie grali w pucharach, byli tylko jedno miejsce niżej od nas - opisuje sobotniego rywala trener Pogoni, Kosta Runjaić. - W tym sezonie pierwsze dziewięć meczów zagrali bez porażki. Potem te wyniki nie poszły w dobrą stronę. Mimo wszystko uważam Śląska za dobry zespół - zaznacza niemiecki szkoleniowiec.

Wydaje się, że wokół Kosty Runjaicia, trwa większe zamieszanie, niż wokół wciąż walczącej o historyczne mistrzostwo Pogoni. Szkoleniowiec, według wszystkich znaków na niebie i ziemi, przeniesie się do Legii Warszawa po zakończeniu tego sezonu. Trener Portowców miał podczas dwutygodniowej przerwy odwiedzić stolicę i dogrywać szczegóły swojej umowy. Oficjalnie jednak żadna ze stron tego ruchu jeszcze nie potwierdziła. Cała uwaga Runjaicia dalej poświęcona jest ostatnim trzem meczom Pogoni w obecnym sezonie.

We Wrocławiu trener Runjaić będzie musiał łatać blok obronny. Zagrać nie mogą podstawowi stoperzy, Kostas Triantafyllopoulos oraz Benedikt Zech.

- Kostas i Benedikt w związku z kartkami nie będą z nami - zaznacza Runjaić. - Nie będzie też Gorgona. Poza tym wszyscy inni są gotowi do gry. Oczywiście są tu i ówdzie jakieś delikatne urazy, ale to normalne na tym etapie sezonu. Nie będziemy podejmować eksperymentów. W związku z tym zagramy z Łasickim i Malcem, o ile oczywiście nic nie wydarzy się na pozostałych treningach.
Początek meczu Śląsk - Pogoń w sobotę o godz. 17.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński