Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń - Jagiellonia 2:1. Wicelider ze Szczecina nie zwalnia tempa

Maurycy Brzykcy
Portowcy pokonali Jagiellonię Białystok 2:1 i zachowali status jedynej niepokonanej ekipy w lidze. Pogoń po tym zwycięstwie jest wiceliderem i nie ma w tym przypadku.

Trener Czesław Michniewicz dokonał przed meczem dwóch zmian. Na prawej obronie wybiegł Sebastian Rudol, Adam Frączczak został przesunięty do pomocy, a w miejsce Patryka Małeckiego zagrał Takafumi Akahoshi.

Kibice spodziewali się sporo po występie dwóch atrakcyjnie grających drużyn. Po pierwszych 30 minutach byli jednak zawiedzeni. Obie drużyny oddały po pół strzału. W środku pola było bardzo mało miejsca, ale to zasługa szkoleniowców, którzy postanowili zamurować tę strefę działań. Dość szybko z murawy zejść musiał Wladimer Dwaliszwili, który doznał kontuzji kolana. Zastąpił go Miłosz Przybecki, ale gra nie nabrała dzięki temu jakości.

Mimo tego, Pogoni udało się objąć prowadzenie. W 43. minucie z rzutu wolnego centrował Rafał Murawski, przedłużył lot piłki Frączczak, a Jakub Czerwiński z bliska trafił do siatki. To jego premierowy gol w ekstraklasie i także debiutancki w granatowo-bordowej koszulce.

W przerwie klub i kibice podziękowali Maksymilianowi Rogalskiemu. Pomocnik spędził w Pogoni 6 lat, bywał jej kapitanem. Awansował z nią do ekstraklasy czy dotarł do finału Pucharu Polski. Latem klub postanowił rozstać się z Rogalskim, który obecnie broni barw pierwszoligowej Wisły Płock.

Druga połowa zaczęła się dla gospodarzy jak ze złego snu. Już pierwsza akcja Jagiellonii przyniosła jej powodzenie.Zaspali kolejno Lewandowski, Akahoshi i Czerwiński. Fedor Cernych przyjął piłkę blisko bramki i wpakował ją do siatki. Po chwili boisko na moment opuścił Zwoliński, który założył koszulkę... Lewandowskiego i musiał ją zmienić na własną.

Chwilę później Frączczak przewrócił się w polu karnym, choć raczej po starciu bark w bark. Sędzia wskazał jednak na jedenastkę. Uderzenie Zwolińskiego wybronił Drągowski, ale Akahoshi pospieszył z dobitką i było 2:1. Więcej bramek nie padło, choć rywale trafili w poprzeczkę, a niezłą okazję miał Marcin Listkowski.

Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 2:1 (1:0)

Bramki: Czerwiński (43), Akahoshi (53) - Cernych (46).

Pogoń: Kudła - Rudol, Fojut, Czerwiński, Lewandowski - Frączczak, R. Murawski, Matras, Akahoshi (90 Danielak), Dwaliszwili (22 Przybecki) - Zwoliński (86 Listkowski).

Jagiellonia: Drągowski - Modelski, Madera, Tarasovs, Straus - Frankowski, Góralski (83 Romanczuk), Grzyb, Vassiljev (67 Świderski), Černych - Grzelczak (72 Mackiewicz).

Żółte kartki: Przybecki, Matras, Frączczak - Grzyb, Madera, Tarasovs.
Czerwona kartka: Grzyb (90, Jagiellonia, druga żółta).
Widzów: 7582.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński