Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń – Jagiellonia 0:0. Słabe widowisko czołowych drużyn [ZDJĘCIA]

jakub lisowski
Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 0-0
Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 0-0 Sebastian Wołosz
Pogoń Szczecin była lepsza, próbowała otworzyć wynik, ale jednak zaprezentowała za mało jakości. Goście spisali się bardzo słabo.

Po raz pierwszy Portowcy musieli grać na… placu budowy. Na obiekcie przy Twardowskiego rozpoczyna się wielka przebudowa, a ekipy budowlane przejęły już prawie wszystkie sektory na wysokiej trybunie. Od kilku dni demontowane są krzesełka, więc widok betonowych sektorów jest mało atrakcyjny. Zmieniła się też pojemność stadionu. Teraz fani mogą korzystać tylko z niskiej trybuny oraz skrawka wysokiej. Końcówka łuku (sektor 15) musiał zostać zatrzymany na potrzeby klubu, bo inaczej Pogoń mogłaby stracić licencję na występy przy Twardowskiego. Przepisy zobowiązują do zapewnienia dla kibiców przynajmniej 4500 miejsc. Ekstraklasa SA zgodziła się też, by szczeciński klub nie przyjmował fanów gości. Zawsze to jeden problem mniej.

W niedzielę dostępne sektory były wypełnione prawie do końca, a kibice podnieśli się już w 13. minucie. Ale nie dlatego, że Pogoń wbiła bramkę Jagiellonii, ale by uczcić 13. rocznicę śmierci Floriana Krygiera. Starsi kibice doskonale pamiętają i cenią Pana Floriana, młodszych trzeba edukować. To legendarny trener i działacz Pogoni Szczecin. To Florian Krygier był szkoleniowcem Portowców, gdy ci po raz pierwszy awansowali do ekstraklasy (w 1958 r., bez porażki w II lidze). Ale praca z seniorami to nie była jego pasja, więc zajął się wychowywaniem młodzieży w klubie i promowaniem tych najzdolniejszych do pierwszego składu. Zawsze Był blisko klubu, który był Jego drugim domem. Zmarł zaraz po swoich 99. urodzinach. W 13. minucie kibice wstali i przez minutę bili brawo na znak pamięci.

ZOBACZ TEŻ:

Sami piłkarze też szybko zabrali się za robotę i też chcieli uczcić pamięć Krygiera. Ale nie grali na hurra, bo „Jaga” to szalenie groźny przeciwnik. Ostatnio był w słabszej formie, ale dwutygodniowa przerwa w lidze miała pomóc jej wrócić na właściwe tory. Dlatego Pogoń musiała zachowywać ostrożność.

Tym większą, że nieoczekiwanie trener Kosta Runjaic musiał dokonać ważnej zmiany w wyjściowym ustawieniu. Na treningu urazu doznał Sebastian Walukiewicz (lider obrony w tym sezonie), więc parę stoperów utworzyli Jarosław Fojut i Mariusz Malec. Na innych pozycjach bez większych niespodzianek, choć na pewno część kibiców była zaskoczona, że Radosław Majewski znalazł się tylko na rezerwie. Zamiast niego w „11” zagrał Tomas Podstawski, który w poprzednim meczu pauzował za kartki. Na skrzydłach znów zagrali David Stec i Sebastian Kowalczyk. Obaj przysłużyli się wygranej w Płocku, a że zmiennicy nie nacisnęli zbyt mocno, to szkoleniowiec nie dokonał korekt. Jagiellonia – też miała trochę kadrowych zmartwień, ale wystawiła mocny skład. W dodatku grała pod większym ciśnieniem, bo niedawno białostoccy piłkarze musieli wysłuchać uwag ze strony kibiców co do swojego zaangażowania.

Ponad 17 tysięcy krzesełek stadionowych ze starego obiektu będzie musiała zdemontować firma budująca kompleks stadionowy przy ul. Twardowskiego. Zobacz także: Nowy stadion w Szczecinie. Ruszyła budowa! Już oficjalnieW miniony poniedziałek firma Doraco (wykonawca nowego obiektu stadionowego) rozpoczęła demontaż siedzisk z trybuny południowej i zachodniej stadionu przy ul. Twardowskiego. To pierwszy etap rozbiórki starego stadionu. Z dwóch trybun Doraco rozmontuje ponad 8 tysięcy krzesełek. Następnie siedziska zostaną przekazane na inne stadiony, baseny i do placówek oświatowych.CO MOŻE STAĆ SIĘ Z KRZESEŁKAMI Z PAPRIKANY? CZY BĘDZIE MOŻNA JE KUPIĆ? WIĘCEJ INFORMACJI NA KOLEJNYCH ZDJĘCIACH! >>>>------------ZOBACZ RÓWNIEŻ:Ogromne maszyny wjechały na stadion miejski przy ul. Twardowskiego

Co stanie się z krzesełkami ze starego stadionu? Kibice już ...

Goście w I połowie nie wyglądali na odmienionych. Grali bez tempa, chęci, jedynie solidnie w tyłach. Ale Pogoń nie była dużo lepsza. Przeważała, ale jednak grała zbyt wolno, by mieć zdecydowaną dominację. Strzelać próbowali m.in. Drygas, Matynia czy Kozulj, ale nie były to klarowne sytuacje.

Po zmianie stron było podobnie. Pogoń próbowała nacisnąć, a goście tylko się bronili. Portowcy niewiele zdołali stworzyć, a rywale wyglądali na zadowolonych remisem. To nie było dobre widowisko i zakończyło się podziałem punktów.

W środę Pogoń zagra w Poznaniu. Z Lechem nie zagrają Kozulj i Drygas, którzy będą pauzować za żółte kartki.

Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok 0:0

Pogoń: Załuska - Bartkowski, Fojut, Malec, Matynia – Stec Ż (70. Żyro), Drygas Ż, Podstawski, Kozulj Ż (46. Majewski), Kowalczyk – Buksa (70. Benyamina).
Jagiellonia:  Kelemen (79. Sandomierski) - Wójcicki, Runje Ż, Mitrović, Guilherme – Novikovas Ż, Poletanović, Romańczuk, Kostal, Imaz – Klimala (24. Scepović – 46. Kwiecień).
Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Widzów: 4151

Zobacz też: Rozbiórka stadionu Pogoni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński