Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń gra z Górnikiem. Nikt nie będzie odpuszczał

(paz)
W poprzednim sezonie oba zespoły rywalizowały w fazie play off. Oba mecze wygrali zabrzanie (białe stroje): 29:28 i 35:33. W fazie zasadniczej najpierw wygrali Ślązacy 27:25, w rewanżu lepsza była Pogoń 28:27. Na zdjęciu w wyskoku Łukasz Gierak.
W poprzednim sezonie oba zespoły rywalizowały w fazie play off. Oba mecze wygrali zabrzanie (białe stroje): 29:28 i 35:33. W fazie zasadniczej najpierw wygrali Ślązacy 27:25, w rewanżu lepsza była Pogoń 28:27. Na zdjęciu w wyskoku Łukasz Gierak. Sebastian Wołosz
Różnie podchodzą zespoły do rywalizacji w Pucharze Polski, ale dzisiejsze starcie (godz.18) Gaz-System Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze zapowiada się emocjonująco nawet jeśli trenerzy wystawią rezerwowe siódemki.

Przed sezonem właśnie Pogoń i Górnik najczęściej były wymieniane jako faworyci do miejsca na podium, obok Vive Targi Kielce i Orlen Wisły Płock. Na razie te przewidywania potwierdzają szczecinianie. W pierwszej rundzie przegrał tylko z dwiema potęgami i zremisowali właśnie z Górnikiem. Pozostałych kandydatów do podium porozstawiali po kątach. Gdy wydało się, że może ich zatrzymać MMTS Kwidzyn, grający coraz lepiej brązowy medalista poprzedniego sezonu, pewnie pokonali go i to na jego terenie w ostatnią niedzielę 33:26.

Górnik natomiast rozkręca się bardzo powoli. W tym sezonie zdążył przegrać już nie tylko z Vive (dwukrotnie) i Wisła, ale też z MMTS Kwidzyn i Azotami Puławy. Zespół z Zabrza bardzo przypomina Pogoń Szczecin z poprzedniego sezonu. W odstępie kilku miesięcy trafiło do niego wielu doświadczonych zawodników, którzy potrzebują zgrania. Mariusz Jurasik, Robert Orzechowski, Michał Kubisztal, Adam Twardo czy Bartłomiej Tomczak, to byli lub niedawni reprezentanci Polski.

Problemem Górnika, oprócz zgrania, może być też problem z komunikacją na linii trener-zawodnicy. Szkoleniowcem Zabrzan jest Szwed Patrik Liljestrand, który ma problemy w komunikacji z zespołem. W transmisjach telewizyjnych często widać, że mówi do podopiecznych mieszanką języka niemieckie, angielskiego i polskiego, a zawodnicy często na parkiecie stosują własne zagrywki. Jednak z każdym meczem zespół się dociera i starcia w Szczecinie na pewno nie odpuści, choćby ze względu na częste porównania obu zespołów.

W lidze trzecią w tabeli Pogoń dzieli od piątego Górnika sześć punktów. W Pucharze Polski nie będzie to miał żadnego znacznie. Nie jest wykluczone, że będziemy świadkami dogrywki, bowiem w 1/8 finału rozstrzygniecie musi paść w jednym meczu.

Po ciężkim spotkaniu w niedzielę w Kwidzynie w szczecińskim zespole może dojść do kilku zmian. Raczej na parkiecie nie zobaczymy Czecha Michala Bruny, który od dłuższego czasu zmaga się z kontuzją i po ostatnim tegorocznym meczu z Chrobrym Głogów położy się na stole operacyjnym. Z Górnikiem powinni zagrać prawoskrzydłowy Wojciech Jedziniak, czy rozgrywający Łukasz Gierak i Paweł Krupa.

Bilety na mecz będą w sprzedaży od godz. 15. Normalny kosztuje 18 zl, ulgowy 10 zł. Na to spotkanie obowiązują też całosezonowe karnety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński