Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń chce wydobyć rezerwy z rezerw

(dv)
Mateusz Wilk (granatowa koszulka) dobrą postawą w Młodej Ekstraklasie wywalczył sobie treningi z pierwszym zespołem.
Mateusz Wilk (granatowa koszulka) dobrą postawą w Młodej Ekstraklasie wywalczył sobie treningi z pierwszym zespołem. Andrzej Szkocki
Drugi zespół Portowców połączy się z zespołem Młodej Ekstraklasy. Wspólne treningi grupy ok. 26 zawodników mają zwiększyć rywalizację i podnieść poziom sportowy na boisku.

Z początkiem nowego roku delikatne zmiany zajdą na zapleczu pierwszego zespołu Pogoni. Dotychczas była pewna granica między drużyną Młodej Ekstraklasy prowadzonej przez Adama Gołubowskiego, a zespołem rezerw, którym opiekują się Maciej Mateńko i Kazimierz Biela. Mimo, że między drużynami często miała miejsce rotacja zawodników, to zespoły miały osobne treningi.

Teraz ma się to zmienić. Nie będzie wyraźnego podziału na rezerwy i "młodą". Zostanie utworzona drużyna, która pod szyldem Pogoń II będzie stanowiła zaplecze dla zespołu ekstraklasy.

- W zespole Młodej Ekstraklasy było 12 zawodników i 12 słabszych fizycznie oraz technicznie. Podobnie sprawa miała się w zespole rezerw - mówi Adam Gołubowski. - Połączenie zespołów sprawi, że "wyeliminowani" zostaną ci zawodnicy, którzy nie mogą się przebić.

Taki zabieg zwiększy rywalizację w nowoutworzonym zespole. Dodatkowo zajęcia prowadzić będzie trenerska trójka: Gołubowski, Mateńko i Biela. Dotychczas trenerzy mieli różne wizje prowadzenie zespołu, teraz będą one konfrontowane w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Opiekę nad bramkarzami przejmie były golkiper Pogoni Boris Pesković.

Przez słowo wyeliminowani rozumiemy cofnięcie zawodników, którzy nie znajdą się w zespole zostaną cofnięci do juniorskich roczników lub wypożyczenie niektórych z nich do Salosu Szczecin czy Chemika Police. Wybór klubów nieprzypadkowy, ponieważ to właśnie z nimi współpraca Pogoni przebiega bardzo dobrze. O tym, kto gdzie zostanie wypożyczony dowiemy się jeszcze w styczniu.

- Zabieg ma na celu poprawić to co było dobre, a może być jeszcze lepsze - mówi Dariusz Adamczuk. - Naszym zdaniem ten wariant jest optymalny.

Założeniem jest większe zrozumienie na boisku, zgranie, a także integracja. Dotychczas bywało tak, że na mecz w Młodej Ekstraklasie dochodziło kilku zawodników z rezerw, którzy nie mieli okazji trenować z tym zespołem, a pierwszy kontakt z nim przypadał właśnie na mecz ligowy. Cierpiał na tym brak zgrania zawodników, a także wyniki, które może nie są na tym etapie najważniejsze ale... kto lubi przegrywać.

Drużyna ME po nadzwyczaj udanym starcie w rozgrywkach później notowała gorsze wyniki. Spowodowane to było szybkim przebiciem się zdolniejszych zawodników do rezerw, a nawet pierwszego zespołu jak Kamil Zieliński, Mateusz Wilk, czy teraz Szymon Kapelusz.

Schemat będzie wyglądał w ten sposób, że trener Skowronek oddeleguje do rezerw tych zawodników, którzy nie zmieszczą się na mecz w ekstraklasie i na tej podstawie będą dokonywane dalsze roszady, który z młodych zawodników gdzie zagra.

Z klubów ekstraklasy tylko Lechia Gdańsk i Pogoń Szczecin mogą poszczycić się posiadaniem zespołów rezerw w III lidze. W drużynie gdańszczan treningi wyglądają podobnie. Tam także Młoda Ekstraklasa trenuje z rezerwami z tym, że większą ingerencję ma trener pierwszego zespołu, Bogusław Kaczmarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński