Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Baltica Szczecin - MKS Selgros Lublin 23:23. Mistrz wreszcie zatrzymany

Andrzej Szkocki
Katarzyna Duran (z piłką) zdobyła siedem bramek dla Pogoni.
Katarzyna Duran (z piłką) zdobyła siedem bramek dla Pogoni. Andrzej Szkocki
Pogoń Baltica Szczecin pierwszy raz w historii zremisowała z MKS Selgros Lublin. Skończyło się po 23, choć szczecinianki w pewnym momencie prowadziły nawet 19:14.

Do tej pory Pogoń zawsze z tym rywalem w lidze przegrywała. Dzisiaj zagrała jednak jak równy z równym z mistrzem kraju.

Zespół z Lublina grał w Szczecinie między kolejnymi meczami w Lidze Mistrzyń (poprzedni w piątek, kolejny w niedzielę). Nasza eksportowa drużyna chciała przede wszystkim nie stracić dużo sił i nie złapać kontuzji. W pierwszej połowie mistrzynie Polski nie dyktowały zbyt dużego tempa, skupiając się na defensywie. Dla szczecińskiego zespołu nie była to najlepsza z opcji, bo przez lubelskie zasieki przebić się jest niezwykle trudno.

Stąd mozolne próby zawodniczek Pogoni wyciągnięcia przyjezdnych z obrony. Prowadziło to głównie do tego, że szczecinianki przerzucały między sobą piłkę aż do sygnalizacji przez sędziów gry pasywnej. Na szczęście jednak, w takich sytuacjach doświadczone rozgrywające Pogoni Katarzyna Duran i Monika Głowińska zdobywały bramki z dystansu.

Do przerwy lublinianki grały bardzo ekonomicznie, a trener Sabina Włodek dużo rotowała składem. Z obu stron oglądaliśmy wiele błędów i strat.

Pod koniec pierwszej połowy Pogoń wyszła na prowadzenie 11:10, ale zabrakło chłodnej głowy. Gospodynie bramkę na 11:12 straciły grając w przewadze.

Po przerwie lublinianki wróciły do najmocniejszego zestawienia, jednak to Pogoń lepiej zaczęła drugą połowę. Było więcej gry z kołem, stąd trzy bramki w krótkim odstępie czasu zdobyte przez Monikę Stachowską. W 39. minucie Pogoń prowadziła 17:13, trzy minuty później już 19:14.

W tym momencie gospodynie dopadł kryzys. Przez 7 minut nie zdobyły żadnej bramki, a mistrzynie Polski wyszły na prowadzenie 19:20. Czas wzięty przez trenera dał spokój, a przede wszystkim trzy kolejne trafienia Pogoni.

Cztery minuty przed końcem gospodynie prowadziły 23:22 i były przy piłce. Zbyt pochopnie rzut z dystansu oddała jednak Katarzyna Duran. Wyrównała Joanna Drabik. Emocje były ogromne, a przez ostatnią minutę piłkę miały przyjezdne. Pogoń jednak dobrze grała w obronie i wynik już nie uległ zmianie. MKS po raz pierwszy w tym sezonie nie wygrał.

Pogoń Baltica Szczecin - MKS Selgros Lublin 23:23 (11:12)

Pogoń: Szywierska, Płaczek - Duran 7, Cebula 6, Stachowska 3, Głowińska 3, Królikowska 3, Zimny 1, Zawistowska, Jaszczuk.

MKS: Dżukiewa - Drabik 6, Gęga 5, Kocela 5, de Jesus 2, KOzimur 2, Małek 1, Rola 1, Skrzyniarz 1, Quintino, Mihdaliova, Szarawaga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński