Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Baltica Szczecin - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk. Stęskniły się za kibicami

(paz)
Szczecińscy kibice ponad dwa miesiące czekali na kolejny mecz Pogoni Baltica.
Szczecińscy kibice ponad dwa miesiące czekali na kolejny mecz Pogoni Baltica. Sebastian Wołosz
Pogoń Baltica Szczecin po 63 dniach wraca do hali przy ul. Twardowskiego. W sobotę o godz. 17 podejmie AZS Łączpol AWFiS Gdańsk.

Po 14 rozegranych meczach Pogoń jest wiceliderem ze stratą punktu do prowadzącego mistrza z Lublina. Beniaminek z Gdańsk ma rozegranych 15 meczów i jest na 8. miejscu, czyli ostatnim, które daje grę w play off. Akademiczki są bliskie zapewnienia sobie awansu (mają 6 punktów przewagi nad dziewiątą Olimpią), a byłyby jeszcze bliżej, gdyby w środę pokonały ostatni w tabeli KPR Jelenia Góra. Outsider niespodziewanie wygrał w Gdańsku 31:26.

- To niespodzianka, która bardzo mnie ucieszyła, bo KPR to mój były klub - przyznaje Martyna Wierzbicka, bramkarka Pogoni. - Od razu zadzwoniłam do koleżanek z Jeleniej Góry wypytać o słabe punkty rywalek. Podobno w zespole z Gdańska słabiej zagrały bramkarki. W meczu z nami AZS będzie chciał pokazać, że jednak liczy się w tej lidze i podejmie walkę. To będzie zacięte spotkanie.

W składzie Łączpolu są dwie zawodniczki, które grały się kiedyś w Pogoni: obrotowa Monika Stachowska i skrzydłowa Katarzyna Pasternak.

- Stachowska to reprezentantka Polski, a to mówi samo za siebie. Jest wartościową zawodniczką, podnosi poziom zespołu z Gdańska - ocenia Wierzbicka.

Kibice Pogoni aż 63 dni czekali na kolejny mecz u siebie.

- Stęskniłyśmy się za naszą publicznością. Doping kibiców nas niesie, są dla nas ósmym zawodnikiem - podkreśla bramkarka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński