Początek sezonu dla szczecińskiego zespołu jest wymarzony. Zespół wygrał oba mecze w Superlidze, awansował do 2. rundy Pucharu EHF po zwycięskim dwumeczu z Galiczanką Lwów, trener znalazł się w sztabie reprezentacji, a miejsce w niej znalazło się dla aż pięciu zawodniczek Pogoni (Płaczek, Szczecina, Zimny, Królikowska, Zawistowska). Dobrą passę podopieczne trenera Adriana Struzika chcą kontynuować w sobotnim meczu z odwiecznym rywalem.
Pogoń Energę przegoniła już dawno, od lat kończy sezon wyżej niż koszalinianki, ale te w bezpośrednich meczach potrafią się odgryźć. Odkąd szczecinianki awansowały do Superligi w 2011 r. Energa wygrała aż osiem z dwunastu meczów między tymi ekipami. Trzech ostatnich spotkań z tym rywalem Pogoń nie przegrała, wygrała dwa, a w styczniu w Koszalinie zremisowała 28:28 po pasjonującym meczu. Na terenie rywalek szczecinianki jeszcze nie wygrały.
W sobotę na szczęście grają u siebie. Są faworytkami, bo w końcu to wicemistrzynie Polski, które siłę pokazały w 2. kolejce, gdy zaskakująco łatwo poradziły sobie w Lubinie z Zagłębiem (30:24). Te same Miedziowe pokonały Energę w poprzedni weekend i to na jej boisku (23:26).
Żadna z zawodniczek z Koszalina nie dostała powołania na październikowy turniej w Zielonej Górze. Jednak w orbicie zainteresowań selekcjonera Leszka Krowickiego są: bramkarka Izabela Prudzienica (urlop po urodzeniu dziecka), prawoskrzydłowa Katarzyna Kołodziejska i obrotowa Hanna Sądej. Mocnym punktem zespołu jest też rozgrywająca Romana Roszak, była zawodniczka Pogoni, która występowała w niej jeszcze pod panieńskim nazwiskiem Fornalik.
Mecz odbędzie się w hali przy ul. Twardowskiego. Początek o godz. 18. Bilety normalne kosztują 12 zł, ulgowe są o połowę tańsze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
