Początek meczu w Toruniu był nerwowy. Kibice domagali się goli, trenerzy pobudzali podopiecznych, ale futsaliści byli obojętni na prośby przez 10 minut.
W końcu tempo podkręciła Pogoń '04 Szczecin, zdominowała przeciwnika i zdobyła trzy gole przed przerwą. Autorem dwóch był najlepszy strzelec zespołu Adam Jonczyk, a trzeciego dorzucił kapitan Michał Kubik.
Druga połowa rozpoczęła się od trafienia Mateusza Geperta. FC Toruń musiał podjąć maksymalne ryzyko, ponieważ na tablicy wyników było już 0:4 dla Portowców.
Gospodarze zdołali zdobyć trzy gole, ale tuż po zdobyciu swojego ostatniego nadziali się na zabójczą ripostę Kubika. Pogoń wygrała w Toruniu 3:5. To jeden z najbardziej wartościowych wyników zero-czwórki w bieżącym sezonie.
Od niedzieli Pogoń jest wiceliderem Futsal Ekstraklasy. Pozostanie na miejscu premiowanym awansem do finału, jeżeli w poniedziałek Gatta Active Zduńska Wola pokona Rekord Bielsko-Biała. To szalenie ważny mecz, który może zdecydować czy szczecinianie zagrają o złote medale.
Za tydzień Portowcy zakończą sezon zasadniczy domowym meczem z AZS Uniwersytetem Śląskim Katowice.
FC Toruń - Pogoń '04 Szczecin 3:5 (0:3)
Bramki: Neagu (26), Mikołajewicz (35), Suchocki (39) - Jonczyk 2 (12, 17), Kubik 2 (16, 39), Gepert (21)
Pogoń: Lasik - Bugański, Jurczak, Gepert, Jakubiak, Tubacki, Jonczyk, Solecki, Kubik, Maćkiewicz, Shamotii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?