Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń '04 Szczecin zadaje sobie pytanie: dlaczego?

Sebastian Szczytkowski
Artur Jurczak (na drugim planie) przebywał długo na boisku w meczu z GAF
Artur Jurczak (na drugim planie) przebywał długo na boisku w meczu z GAF Sebastian Wołosz
Po zremisowanym 3:3 meczu z GAF Omegą Gliwice futsaliści nie byli w pełni zadowoleni ze swojej postawy.

- Zadaliśmy sobie w szatni pytanie: dlaczego początek meczu był w naszym wykonaniu ospały i co nie zagrało w pierwszej połowie - opowiada Artur Jurczak, futsalista Pogoni '04 Szczecin.

Podopieczni Łukasza Żebrowskiego przegrywali przed zejściem na przerwę 1:2 i interwencjom Kamila Lasika zawdzięczali, że nie zanieśli do szatni większego bagażu goli.

- Wstrząsnęliśmy sobą w szatni i pobudziliśmy. Gra poprawiła się i gdyby obie połowy wyglądały tak samo, to byłbym spokojny o zwycięstwo. Kiedy wskoczyliśmy na odpowiedni poziom, to wyrównaliśmy na 3:3. W futsalu trzeba jednak grać równo przez całe spotkanie, żeby nie było powodu do gonienia wyniku - ubolewał Jurczak.

Zobacz także: Pogoń '04 obsypana powołaniami. Granatowo-bordowa reprezentacja

Dopiero gol w 38. minucie Mateusza Jakubiaka zdecydował o tym, że szczecinianie obronili twierdzę Azoty Arena, w której w tym sezonie nie przegrali meczu.

- GAF to silny przeciwnik, ale czuliśmy niedosyt po remisie, ponieważ u siebie chcemy wygrywać z każdym. Biorąc pod uwagę scenariusz meczu trzeba jednak docenić punkt. Dogoniliśmy niewygodnego przeciwnika, pokazaliśmy charakter i obroniliśmy się przed porażką.

Zobacz także: Pogoń '04 - GAF Gliwice 3:3. Niedosyt, ale twierdza obroniona

Przed zespołem ze Szczecina następny występ na swoim terenie. W niedzielę, po meczu trawiastej Pogoni, podejmą Red Devils Chojnice. Poprzedni mecz tych drużyn był dobrą wizytówką futsalu, podobnie jak pojedynek chojniczan ze Sztormem Szczecin w styczniu.

- Red Devils imponują przede wszystkim we własnej hali. Tam gra się bardzo trudno. Na szczęście teraz gościmy przeciwnika i tradycyjnie celujemy w zwycięstwo. Ponadto liczę, że mecz będzie stał na dobrym, ligowym poziomie - mówi Jurczak i dodaje:

- Koncentrujemy się na każdym, kolejnym meczu i chcemy uciekać w tabeli. Druga połówka ligi goni mocno. Każda drużyna chce znaleźć się w czołowej czwórce. Remis z GAF oznacza, że nie uciekliśmy tak jak chcieliśmy.

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński