- Zadaliśmy sobie w szatni pytanie: dlaczego początek meczu był w naszym wykonaniu ospały i co nie zagrało w pierwszej połowie - opowiada Artur Jurczak, futsalista Pogoni '04 Szczecin.
Podopieczni Łukasza Żebrowskiego przegrywali przed zejściem na przerwę 1:2 i interwencjom Kamila Lasika zawdzięczali, że nie zanieśli do szatni większego bagażu goli.
- Wstrząsnęliśmy sobą w szatni i pobudziliśmy. Gra poprawiła się i gdyby obie połowy wyglądały tak samo, to byłbym spokojny o zwycięstwo. Kiedy wskoczyliśmy na odpowiedni poziom, to wyrównaliśmy na 3:3. W futsalu trzeba jednak grać równo przez całe spotkanie, żeby nie było powodu do gonienia wyniku - ubolewał Jurczak.
Zobacz także: Pogoń '04 obsypana powołaniami. Granatowo-bordowa reprezentacja
Dopiero gol w 38. minucie Mateusza Jakubiaka zdecydował o tym, że szczecinianie obronili twierdzę Azoty Arena, w której w tym sezonie nie przegrali meczu.
- GAF to silny przeciwnik, ale czuliśmy niedosyt po remisie, ponieważ u siebie chcemy wygrywać z każdym. Biorąc pod uwagę scenariusz meczu trzeba jednak docenić punkt. Dogoniliśmy niewygodnego przeciwnika, pokazaliśmy charakter i obroniliśmy się przed porażką.
Zobacz także: Pogoń '04 - GAF Gliwice 3:3. Niedosyt, ale twierdza obroniona
Przed zespołem ze Szczecina następny występ na swoim terenie. W niedzielę, po meczu trawiastej Pogoni, podejmą Red Devils Chojnice. Poprzedni mecz tych drużyn był dobrą wizytówką futsalu, podobnie jak pojedynek chojniczan ze Sztormem Szczecin w styczniu.
- Red Devils imponują przede wszystkim we własnej hali. Tam gra się bardzo trudno. Na szczęście teraz gościmy przeciwnika i tradycyjnie celujemy w zwycięstwo. Ponadto liczę, że mecz będzie stał na dobrym, ligowym poziomie - mówi Jurczak i dodaje:
- Koncentrujemy się na każdym, kolejnym meczu i chcemy uciekać w tabeli. Druga połówka ligi goni mocno. Każda drużyna chce znaleźć się w czołowej czwórce. Remis z GAF oznacza, że nie uciekliśmy tak jak chcieliśmy.
Follow https://twitter.com/gs24_plDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?