W minionym tygodniu były dni, kiedy w południe temperatura w słońcu dochodziła nawet do 18 stopni. W takich warunkach nie ma szans na wylanie lodowiska.
- Pierwsza warstwa jest najważniejsza. Aby powstała, temperatura powietrza nie może przekroczyć dziesięciu stopni Celsjusza i to pod warunkiem, że nie będzie słońca i deszczu - mówi właściciel szczecińskiej firmy "Lodowiska Polskie" Krzysztof Ćwikliński.
Urządzenie, które chłodzi podłoże, pracuje już od tygodnia. W poprzednią niedzielę powstała nawet pierwsza, cieniutka warstwa lodu, ale w poniedziałek szybko rozmył ją deszcz.
- Na razie zarabia tylko Enea, bo agregat pracuje cały czas - mówi Krzysztof Ćwikliński. - Nie chcemy stracić niskiej temperatury, którą już udało nam się wytworzyć pod powierzchnią piasku.
Dodaje, że podobne problemy jego firma ma również ze sztucznymi lodowiskami w Szczecinie, Drawsku Pomorskim i Policach.
- Mam jednak nadzieję, że w przyszły weekend będziemy już mogli zaprosić wszystkich na nasze lodowiska - mówi Krzysztof Ćwikliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?