Tylko trzech radnych głosowało wczoraj przeciwko wprowadzeniu podwyżek za wodę i ścieki. Anna Smolira-Kozłowska, Mariola Łada-Siwiec i Ireneusz Gąsiorek nie byli za tym, by od 1 maja zaczęła obowiązywać ok. 12-procentowa podwyżka.
Teraz stargardzianie za metr sześcienny wody płacą 2,57 zł. Stawka wzrośnie do 2,84 zł. Za metr sześcienny odprowadzonych ścieków opłata wynosi 5,16 zł. Wzrośnie do 5,81 zł.
- Trzeba było podnieść stawki, bo trzy lata nie były podnoszone - mówi Amadou Sy z SLD. - Klub SLD poprze wniosek MPGK. Jesteśmy przecież odpowiedzialni nie tylko za mieszkańców, ale też za spółkę. Mamy nadzieję, że w następnych latach kolejnych podwyżek nie będzie.
Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, które wniosło o podwyższenie taryf argumentuje to m.in. kosztami amortyzacji oczyszczalni ścieków, koniecznością modernizacji sieci m.in. na ulicach Spokojnej, Sadowej, Okulickiego, modernizacji ujęcia wody.
- Poza tym mamy do spłaty kredyty - mówi Sebastian Szwajlik, prezes MPGK. - Jak również kary za przekraczanie norm ochrony środowiska.
Za podwyżką głosowało 12 radnych ze Stargard XXI, PO, SLD, Elżbieta Dybowska i Krzysztof Dybowski i PiS z wyjątkiem Małgorzaty Rybickiej. Ona i sześciu innych radnych wstrzymali się od głosu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?