W związku z reformą oświatową nowego rządu wiele podręczników do szkół średnich uległo zmianie.
Dla antykwariuszy wprowadzenie nowych podręczników to zmniejszenie obrotów sprzedaży używanych książek. Ceny nowości w internecie są na tyle konkurencyjne, że małym przedsiębiorcom nie opłaca się zamawiać i sprzedawać podręczników.
- W takich przypadkach najbardziej poszkodowani to są tak naprawdę rodzice i uczniowie, którzy są przyzwyczajeni do kupienia i sprzedaży używanych podręczników. Zawsze mogli przekazać po sąsiedzku albo skorzystać z usług antykwariatu. Jako właściciele takich małych obiektów odczuwamy to bardzo, ale rodzic, który zamiast 300 złotych na książki wyda na nie o wiele więcej odczuje to najbardziej - twierdzi Łukasz Kapuściński, właściciel antykwariatu w Koszalinie.
Wydawać by się mogło, że wynikiem tego rodzice muszą wydać pieniądze na nowe książki dla swoich dzieci. Nasza rozmówczyni, wicedyrektor II LO w Koszalinie jednak uspokaja.
- Jeśli chodzi o podręczniki podstawa jest tak przygotowana, aby nie trzeba było kupować nowych podręczników. W naszej szkole niewiele nowych podręczników będzie obowiązywało od nowego roku szkolnego - mówi Joanna Lizak, wicedyrektor II LO im. Władysława Broniewskiego w Koszalinie.
Jak twierdzi Barbara Nowacka, minister edukacji narodowej brak konieczności wymiany podręczników wynika z kwestii ekologicznych oraz ekonomicznych. Podręczniki dla uczniów szkół podstawowych są bezpłatne i zapewnia je szkoła.
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?