Podpalane pojemniki przy alei Wojska Polskiego w Szczecinie. Mieszkańcy czują się zagrożeni

- Już dwukrotnie doszło w centrum miasta do groźnych pożarów pojemników na odpady segregowane. Sprawa jest bardzo groźna ze względu na szkodliwy dym i możliwość zajęcia mieszkań. Czujemy się zagrożeni - mówią mieszkańcy bloków przy alei Wojska Polskiego.

Straż pożarna potwierdza zdarzenie. Okazuje się, że podobny pożar w tym miejscu miał miejsce kilka miesięcy temu.

- KM PSP w Szczecinie odnotowała dwa tego typu pożary. 15 lipca ubiegłego roku miał miejsce pożar pojemników na odpady przy al. Wojska Polskiego 30, a ostatnio 19 stycznia przy al. Wojska Polskiego 26 - informuje kpt. Franciszek Goliński, oficer prasowy KM PSP w Szczecinie.

Policja nie prowadzi w tej sprawie żadnych czynności, ponieważ jak się okazuje, nikt nie wniósł oficjalnego zawiadomienia.

- Nie zostaliśmy skierowani do ostatniego pożaru pojemników przy alei Wojska Polskiego. Nie otrzymaliśmy również oficjalnego zgłoszenia - mówi mł. asp. Ewelina Gryszpan - Mieszkańcy mogą zgłosić problem do dzielnicowego, bezpośrednio na komisariacie lub w specjalnej aplikacji Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Wtedy na pewno zwiększy się ilość patroli w tym rejonie - zachęca oficer prasowa KMP w Szczecinie.

Robert Klecha ze Spółdzielni Mieszkaniowej „Śródmieście” w Szczecinie zapewnia, że sprawa zostanie zgłoszona na policję, kiedy zakończy się wycena poniesionych strat.

- Oczywiście to zajście zostanie zgłoszone na policję, ale do tego potrzebujemy wyceny poniesionych strat, która jest w trakcie realizacji. Policja potrzebuje jej, żeby móc dokonać kwalifikacji czynu - tłumaczy.

Robert Klecha wyjaśnia, że spółdzielnia sama nie może podjąć zbyt wielu kroków w celu uniknięcia podobnych sytuacji. Zapewnia jednak, iż mieszkańcy nie poniosą żadnych kosztów z tytułu poniesionych strat.

- Teoretycznie możemy zamknąć te pojemniki, lecz brakuje nam do tego powierzchni użytkowej. Jesteśmy ubezpieczeni od takich wydarzeń, więc koszty uprzątnięcia poniesie ubezpieczyciel. Mieszkańców to w żaden sposób nie dotknie.