Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpalacz chciał z dymem puścić sąd. Całe zdarzenie nagrał monitoring

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Główne drzwi Sądu Rejonowego w Słupsku zostały odgrodzone taśmą, ale zarówno pracownicy, jak i klienci sądu wchodzą bocznym wejściem, które zostało tymczasowo udostępnione.
Główne drzwi Sądu Rejonowego w Słupsku zostały odgrodzone taśmą, ale zarówno pracownicy, jak i klienci sądu wchodzą bocznym wejściem, które zostało tymczasowo udostępnione. Łukasz Capar
33-letni mężczyzna próbował podpalić Sąd Rejonowy w Słupsku. Chwilę po zdarzeniu został zatrzymany przez policję. Dzisiaj do Prokuratury Rejonowej w Słupsku wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Główne wejście do budynku Sądu Rejonowego w Słupsku przy ul. Szarych Szeregów jest ogrodzone taśmą, a schody przed drzwiami osmolone. To efekt zdarzenia, do którego doszło w nocy z środy na czwartek (z 24 na 25.08.) .

- O godzinie 3.11 otrzymaliśmy zgłoszenie, w którym pracownik sądu poinformował, że przed budynkiem sądu ktoś rozlał łatwopalną ciecz i podpalił ją – mówi mł. kpt. Piotr Basarab, oficer prasowy Komendanta Powiatowej Straży Pożarnej w Słupsku. – Pożar ugasił ochroniarz jeszcze przed przybyciem jednostek straży pożarnej.

O zdarzeniu zawiadomiona została policja.

- Wczoraj tuż po godzinie 3 otrzymaliśmy zgłoszenie o oblaniu łatwopalną substancją i podpaleniu drzwi Sądu Rejonowego w Słupsku. Od razu skierowano tam policjantów, którzy zatrzymali osobę mogącą mieć związek z tym zdarzeniem. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza. Funkcjonariusze ustalili i przesłuchali świadków, wykonali oględziny oraz zabezpieczyli ślady. Na chwilę obecną trwają czynności mające na celu ustalenie wszelkich okoliczności tego zdarzenia – informuje st. Sierż. Amadeusz Galus, p.o. rzecznika prasowego KMP w Słupsku.

Zdarzenie nie wpłynęło na pracę sądu. Główne drzwi zostały odgrodzone taśmą, ale zarówno pracownicy, jak i klienci sądu wchodzą bocznym wejściem, które zostało tymczasowo udostępnione.

- Praca sądu nie została zakłócona w żaden sposób. Sąd wystosował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Czynności w tej sprawie prowadzi policja – informuje sędzia Ryszard Błencki, wiceprezes Sądu Rejonowego w Słupsku.

Całe zdarzenie zarejestrował monitoring, który został załączony do zawiadomienia.

- Zawiadomienie wpłynęło dzisiaj. Będziemy podejmować czynności w tej sprawie. Wskazany jest świadek zdarzenia oraz dołączono monitoring – potwierdza Magdalena Gadoś, szefowa Prokuratury Rejonowej w Słupsku.

Wiadomo, że podpalacz to 33-letni mieszkaniec powiatu słupskiego.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podpalacz chciał z dymem puścić sąd. Całe zdarzenie nagrał monitoring - Głos Pomorza

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński