Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie - Pogoń 2:1. Pierwsza porażka Portowców

(Dmmm)
Błażej Radler (z prawej) strzelił bramkę w 41. minucie
Błażej Radler (z prawej) strzelił bramkę w 41. minucie Archiwum
Po raz pierwszy tej wiosny Pogoń znalazła pogromcę. Okazał się nim zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała, który 2:1 pokonał u siebie Portowców w dzisiejszym meczu I ligi.

Zakończyła się piękna seria walczących o utrzymanie w I lidze piłkarzy Pogoni Szczecin. Portowcy musieli w sobotę wieczorem uznać wyższość wicelidera, a po tej kolejce lidera tabeli, Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Początek pierwszej połowy był dość nudny. Niby oba zespoły grały szybką piłkę, ale okazji bramkowych brakowało. W 24. minucie Portowców strzałem głową postraszył Robert Demjan, ale piłkę złapał Bartosz Fabiniak. Kilka minut później Demjan już się nie pomylił. Dopadł do odbitej piłki przez Fabiniaka i spokojnym płaskim strzałem pokonał bramkarza Pogoni.

Pogoń wyrównała po wrzutce z rzutu wolnego Łukasza Matuszczyka. Celną główką popisał się Błażej Radler. W drugiej połowie żadna ze stron nie miała stuprocentowej okazji do 72. minuty. Wtedy wrzut z autu i jedno podanie otworzyło drogę do bramki Pogoni. Okazji nie zmarnował Malinowski. Pogoni nie udało się wyrównać.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin 2:1 (1:1)
Bramki: Demjan (31), Malinowski (72) - Radler (41).
Podbeskidzie: Zajac - Sokołowski, Broniewicz, Dančík, Osiński - Maciej Rogalski, Metelka, Chmiel (68 Malinowski), Ziajka (46 Łatka) - Cieśliński, Demjan (76 Zaremba).
Pogoń: Fabiniak - Szałek (79 Kolendowicz), Radler, Dymkowski (29 Hrymowicz), Matuszczyk - Rogalski (75 Lebedyński), Mandrysz, Akahoshi, Ława, Frączczak - Klatt.

żółte kartki: Ziajka, Demjan, Chmiel, Łatka - Akahoshi, Szałek, Ława, Hrymowicz, Klatt.
sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński