Pieszy na przejściu kierowcy nie popuści

Fala pasażerów, którzy wysiadają z pociągów i idą w kierunku centrum, każdego ranka powoduje na ulicy Armii Krajowej i 1 Maja korki długie na kilkadziesiąt metrów. Piesi spieszący się do szkół i pracy ani myślą przepuścić samochody, co często doprowadza do tego, że zirytowany kierowca wjeżdża na przejście między przechodzących.

- W tym rejonie ruch samochodów jest mocno utrudniony przez pieszych, ale - o dziwo - nie dochodzi tam do dużo większej liczby wypadków, niż w innych rejonach miasta - zauważa Leon Mętel, z-ca naczelnika opolskiej drogówki. - Problem mogłoby rozwiązać przejście podziemne, ale to chyba zbyt kosztowne rozwiązanie. Kładka dla pieszych i tak nie byłaby pewnie przez nich używana, a sygnalizacja świetlna jeszcze bardziej powiększyłaby korki w tym miejscu.
Pod koniec ubiegłego roku rozstrzygnięty został konkurs dla architektów na koncepcję przebudowy terenów przylegających do dworca PKP i PKS. Głównym założeniem było wyłączenie tej okolicy z ruchu samochodowego i oddanie ich do dyspozycji pieszym. Ulica Armii Krajowej na odcinku od ulicy Krakowskiej do Rey-monta byłaby zamknięta, a ruch w kierunku ulicy Piastowskiej byłby wtedy puszczony okrężnie przez Kołłątaja lub Reymonta.

Nagrodzone prace można oglądać na korytarzu opolskiego ratusza, ale są one tylko inspiracją dla projektantów, którzy będą opracowywać plan przebudowy.

- Kilka dni temu wystąpiliśmy do ministra transportu o wyłączenie terenów kolejowych na drogi. Bez tego trudno cokolwiek tam planować - mówi Małgorzata Maśko-Horyza, naczelniczka Biura Urbanistycznego Urzędu Miasta w Opolu. - Za około trzy miesiące minister może podjąć decyzję i wtedy bę-dzie można przystąpić do tworzenia planu zagospodarowania tego terenu. Być może uda się go uchwalić do końca tego roku. Kiedy trafi do realizacji? Na to pytanie nie jestem w stanie opowiedzieć.