Pod Ińskiem ma powstać druga już kopalnia kruszywa. Szczecińskie Kopalnie Surowców Naturalnych dostały koncesję na odkrywkę w Ciemniku

Ma to być już druga kopalnia w gminie Ińsko. Od lat '80 minionego stulecia kopalnia działa w Storkowie. Zakład ten wydobywa i sprzedaje piaski płukane, zasypowe, żwiry oraz mieszanki kruszone.

W najbliższym czasie nowa kopalnia odkrywkowa ma zostać otwarta na działkach między Ińskiem a Ciemnikiem.

- 25 maja 2021 roku marszałek województwa zachodniopomorskiego wydał koncesję dla Kruszywa SKSM S.A. na wydobywanie metodą odkrywkową kruszywa naturalnego ze złoża "Ińsko" - oficjalnie poinformował mieszkańców swojej gminy Jacek Liwak, burmistrz Ińska. - 11 czerwca 2021 roku burmistrz Ińska odwołał się od tej decyzji do ministra klimatu i środowiska, z wnioskiem o wszczęcie z urzędu postępowania w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji z dnia 25 maja br. 27 września 2021 roku minister klimatu i środowiska umorzył postępowanie odwoławcze.

Jak przypomina Jacek Liwak, sprawa nowej żwirowni towarzyszy mieszkańcom gminy od kilkunastu lat, a jemu od początku pracy na stanowisku burmistrza gminy Ińsko. Już prawie 6 lat temu pisaliśmy na naszych łamach, że "Szczecińskie Kopalnie Surowców Mineralnych kolejną żwirownię chciały uruchomić w obrębie Ciemnik, w gminie Ińsko. Ale miejscowe władze po protestach mieszkańców nie dały na to zgody".

Przeciwko powstaniu kopalni protestowały Stowarzyszenie Gruntów Gminy Ińsko oraz Ińskie Towarzystwo Przyrodnicze.

Jak wspomina burmistrz, w listopadzie 2011 roku grupa mieszkańców doprowadziła do referendum w sprawie sprzeciwu dla powstania na terenie gminy Ińsko nowej kopalni odkrywkowej. Referendum odbyło się 6 listopada 2011 r. Wzięło w nim udział 517 osób, więc było nieważne.

Poprosiliśmy Internautów z ińskiej grupy o opinie na temat wydanej przez marszałka województwa zachodniopomorskiego koncesji.

- Mieszkańcy tak małego miasteczka jak Ińsko, czy Towarzystwa Przyrodnicze, nie mają zbyt dużych szans w starciu z takimi gigantami finansowymi - uważa Internautka Cynthia Safij. - Jedyne co możemy zrobić jako mieszkańcy, to tolerować tę inwestycję, ale na naszych warunkach. Dziś dojazd z Ińska do drogi krajowej nr 20 to jakiś koszmar, dziura na dziurze, piach i błoto. Kopalnia traktuje tę drogę jak swoją własność. Gdyby burmistrz miał odwagę, to by już na tym etapie wywalczył zasady, na jakich mogłaby funkcjonować kopalnia: coroczna wymiana wierzchniej warstwy dróg eksploatowanych przez kopalnię i deszcz pieniędzy do gminy! To nie może tak być, że wchodzi tu ktoś z zewnątrz i eksploatuje nasze tereny robiąc przy tym bałagan!

Mieszkańcy w związku z decyzją o kolejnej kopalni w gminie Ińsko obawiają się przede wszystkim hałasu i pylenia. Myślą nie tylko o sobie, ale także o licznych turystach odwiedzających Ińsko i okolice.

- Ińsko całkiem już umrze, pył, hałas, tiry 24 godziny dobę, kto będzie chciał przyjechać i odpoczywać w takich warunkach? - zastanawia się pochodzący z Ińska Internauta Adrian Chicheł.

- Zgadza się. Przyjezdni albo przejezdni zamiast delektować się widokami natury z każdej strony będą widzieć pył i piach - dodaje Internautka Marta Kowalkowska z Ińska.

Zapewniają, że dbają o środowisko

Teren w Ciemniku przez spółkę SKSM został nabyty wiele lat temu. Pytaliśmy, kiedy rozpocznie się tam działalność oraz o zatrudnienie pracowników.

- Wstępne, planowane rozpoczęcie eksploatacji z tego złoża nastąpi w roku 2022-2023 - informuje Iwona Hojnor-Kaczanowska, dyrektor operacyjny w Szczecińskich Kopalniach Surowców Mineralnych. - Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie ile osób znajdzie tam zatrudnienie, bo uzależnione jest to od wielkości eksploatacji ze złoża, popytu rynkowego na kruszywa, jak i momentu kiedy zakończy działalność nasz zakład górniczy, obecnie działający w pobliżu (kopalnia w Storkowie, gm. Ińsko - dop. ech).

Dyrektor SKSM zapewnia, że spółka w swoich zakładach łączy dbałość o wszystkie etapy produkcji tak, aby uzyskać materiał wysokiej jakości przy jednoczesnej trosce o środowisko.