Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pocztowa: Jest przerażająco, będzie pięknie

Andrzej Kus
Projekt podwórka przygotowały Karolina Turbaczewska i Marta Mroczkowska. – Na swoim koncie mamy już dwie realizacje takich miejsc i sześć projektów – mówią.
Projekt podwórka przygotowały Karolina Turbaczewska i Marta Mroczkowska. – Na swoim koncie mamy już dwie realizacje takich miejsc i sześć projektów – mówią.
Według wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Pocztowej 8 lekarstwem na złą markę ulicy są zielone podwórka. Zamierzają stworzyć u siebie jedno z nich. Dzisiaj do urzędników dostarczą niezbędne dokumenty.

Widok podwórka na Pocztowej 8 nie napawa optymizmem. Na środku ogromny, zniszczony kosz na śmieci. Ściany budynków są poobdzierane z tynku i pomazane. Nie ma tam roślinności. Smutno, brzydko i przytłaczająco. Mieszkańcy zdecydowali, że chcą, by się to zmieniło. Zamierzają prosić o dofinansowanie z programu "Zielone Podwórka".

- Wierzymy, co również konsultowane było z naukowcami z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, że takie podwórko może działać resocjalizacyjnie dla pozostałych rejonów miasta - mówi Grzegorz Czarnecki, pomysłodawca stworzenia zielonego podwórka. - Zbadane jest, że w pobliżu takich miejsc rzadziej zdarzają się akty wandalizmu. W naszym podwórku funkcjonuje ośrodek pomocy. Teraz otoczenie wygląda przerażająco. Zmiana znacząco wpłynie też na poprawę terapii ludzi, którzy z pomocy tego ośrodka korzystają.

Mieszkańcy dzisiaj zamierzają złożyć niezbędne dokumenty do Zarządu Budynku i Lokali Komunalnych. Dokumentację i projekty przygotowywały Karolina Turbaczewska oraz Marta Mroczkowska, które na koncie mają już imponujące podwórko przy ulicy Ściegiennego 1 i Wojska Polskiego 4.

- Przy projektowaniu tego podwórka współpracowałyśmy z mieszkańcami - mówią. - Spotykaliśmy się z nimi na miejscu, oni przedstawiali swoje potrzeby. Najgorzej było z ludźmi starszymi. Boją się zmian i najlepiej dla nich, żeby nic tam się nie działo. Obawiaja się też, że trzeba będzie przy tym chodzić, pracować. Jeśli tak - wolą dookoła betony.

Podwórko ma być przyjazne środowisku. Prowadzona na nim będzie segregacja odpadów. Do nawadniania roślin będzie wykorzystywana woda deszczowa. Obsadzone ma być bluszczem, bukszpanem i innymi gatunkami radzącymi sobie z brakiem słońca.

- Możemy dostać 75 procent dofinansowania. Liczę, że to się uda - mówi Czarnecki. - W pierwszej kolejności trzeba zrobić odpływ kanalizacji deszczowej i burzowej. Będą pieniądze - podwórko naprawdę się zmieni. To jest niesamowita okazja, by zmienić wizerunek ulicy Pocztowej. Takie działanie będzie przykładem dla innych wspólnot.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński