- Jak pan ocenia dotychczasowe przygotowania?
- Za nami obóz kondycyjny w Pogorzelicy. Trenowaliśmy tam bardzo intensywnie. Uważam, że zawodnicy prezentowali wysoki poziom, co dobrze wróży przed wiosennymi rozgrywkami. Dopisała nam pogoda. Mieliśmy do dyspozycji idealnie przygotowane, miękkie boisko. Raz dziennie biegaliśmy w lesie i raz po plaży. Kondycyjnie będziemy lepiej przygotowani niż to było jesienią. Po powrocie z Pogorzelicy zmniejszyłem piłkarzom dawkę obciążeń. Niestety, problemy z pogodą spowodowały, że mogliśmy korzystać tylko ze sztucznego boiska w Policach.
- Co będziecie robić w Brazylii?
- Tam czeka nas praca z piłką. Do tego dużo zajęć taktycznych. Słowem: w Brazylii będziemy pracować nad elementami czysto piłkarskimi oraz rozgrywać mecze sparingowe.
- Do Brazylii nie pojechał trener bramkarzy. To chyba nie jest dobry pomysł?
- Byłoby dobrze, gdyby do Brazylii pojechał także trener bramkarzy. Zarówno jednak ja, jak i trener Copjak jesteśmy doświadczonymi szkoleniowcami. Mamy za sobą pracę z młodzieżowcami, gdzie przecież nie ma trenera bramkarzy, a trzeba wszechstronnie przygotowywać zawodników, w tym bramkarzy.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?