Mężczyzna dwa dni przed napadem wyszedł z więzienia. W tramwaju zabrał telefon komórkowy chłopcu i uderzył go w głowę. Obaj wysiedli na najbliższym przystanku. Napastnik poszedł do restauracji, gdzie zachowywał się na tyle nieprzyzwoicie, że obsługa zadzwoniła po policję. Pobity chłopiec zauważył nadjeżdżający radiowóz i zgłosił całą sprawę policjantom. Napastnik został zatrzymany, a policja znalazła przy nim skradziony telefon. We krwi miał ponad promil alkoholu.
Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu nawet do 18 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?