Pobierowo gotowe na sezon letni. Turyści dopisali w sobotę nad morzem [ZDJĘCIA]

Słońce i morze niezmiennie przyciągają turystów do Pobierowa. Dlatego nie można się dziwić, że ciepły majowy weekend zaowocował pierwszymi zwiastunami wakacyjnego sezonu nad morzem. Spacerowicze licznie pojawili się na ulicach, chętnie zaglądając do otwartych już punktów w pamiątkami i gadżetami. A na plaży mimo wiatru nie brakowało rozłożonych koców.

Ceny nad morzem w Pobierowie

Mimo dyskusji o rosnących cenach produktów, do restauracji i punktów gastronomicznych ustawiały się kolejki. Dla przykładu mały lód kręcony to średni koszt 10 zł, a suchy gofr to 8 do 10 zł. Gałka lodów to 7 – 8 zł. Ceny pizzy podobnie jak w zeszłym roku zaczynały się od 30 zł, podobnie jak dań obiadowych, choć są bary oferujące zestawy posiłków nawet za 24 zł.

- Jeść coś trzeba, a nieczęsto bywamy nad morzem, więc chce się spróbować tego loda, gofra czy ryby – mówi pani Sabina. – Pieniądze na wyjazd przygotowaliśmy wcześniej, więc wystarczy nam na wszystko, co zaplanowaliśmy. Czy jest drogo? Sama już nie wiem, jest jak jest.

Ryba nad morzem - ile kosztuje?

Ceny ryb są zależne od ich rodzaju i gramatury. Flądrę smażoną znajdziemy za ok. 10 zł za 100 g, a łososia za ok. 25 zł za 100 g. Przysmaki takie jak pierogi z dorszem to koszt średnio 35 zł za porcję. Popularne owoce morza, jak np. krewetki to ok. 50 zł za danie.

- Jeśli ktoś nie chce jeść ryby w restauracji, może kupić też świeżą lub mrożoną i przyrządzić ją samodzielnie w kuchni apartamentu – komentuje pan Andrzej, mieszkaniec Pobierowa. – Teraz praktycznie każdy punkt noclegowy oferuje prywatne lub otwarte kuchnie. Tylko czy na wczasy przyjeżdża się gotować?

Większość punktów gastronomicznych uruchomiło już swoje kuchnie i ogródki. Działają też punkty z pamiątkami, salony gier i słynne stoiska, gdzie można zapleść sobie kolorowe warkoczyki. Hotele, pensjonaty i apartamenty również w większości przyjmują turystów.