Pobicie księdza w Szczecinie. Ruszył proces w sprawie ataku na plebanii

Wśród pokrzywdzonych jest proboszcz, zakrystianka i pracownik techniczny szczecińskiej parafii.

Zbigniew Ł., pierwszy z przesłuchanych oskarżonych przyznał się, że był w zakrystii, ale twierdzi że nic złego nie zrobił.

- Ja jestem katolikiem - mówi.

Twierdzi, że dwóch pozostałych oskarżonych poznał chwilę przed zdarzeniem, gdy szukał ojczyma, który uciekł z domu.

- Nie wiedziałem, co oni planują w tej zakrystii. To było bardzo szybko - mówi Zbigniew Ł.

- Chciałbym przeprosić pokrzywdzonych, ale nikogo nie uderzyłem - powiedział oskarżony.

Do bulwersującego ataku doszło w lipcu ub.r. , w zakrystii kościoła pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Szczecinie. Prokuratura kilka dni temu zakończyła śledztwo. Proces odbywa się przed sądem okręgowym, bo jeden z zarzutów dotyczy przestępstwa motywowanego religią pokrzywdzonych.

28 lipca wieczorem do zakrystii weszło dwóch podejrzanych, a trzeci pozostał na „czatach”. Gdy zakrystianka zapytała w jakim celu przyszli, jeden ze sprawców próbował wprowadzić ją w błąd twierdząc, iż przyszli po szaty liturgiczne i mają zgodę proboszcza na ich zabranie.

ZOBACZ TEŻ: Pobito księdza. Szokujący atak w kościelnej zakrystii

Kiedy jeden ze sprawców próbował chwycić za wiszący na wieszaku ornat, pokrzywdzona próbowała temu zapobiec. Wtedy została odepchnięta.

W tym czasie drugi sprawca zabrał różaniec znajdujący się w szufladzie. Po chwili do zakrystii wszedł ks. Ziejewski oraz pracownik parafii, Andrzej Melerski. Zażądali, aby sprawcy opuścili pomieszczenia. Wtedy zostali zaatakowani przez podejrzanych zabranym różańcem, zaopatrzonym w metalowy krzyż o długości 8 cm. Po pobiciu podejrzani uciekli.

W ciągu godziny od zdarzenia policja zatrzymała trzech podejrzanych w wieku 27, 28 i 53 lat.

Oprócz zarzutu kradzieży rozbójniczej, oskarżeni usłyszeli również zarzuty dotyczące usiłowania oszustwa w odniesieniu do zabrania z terenu kościoła szat liturgicznych, a także naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonych.

Dwaj sprawcy usłyszeli dodatkowo zarzut naruszenia miru domowego. Trafili do aresztu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pobicie księdza w Szczecinie: Zarzuty i areszt dla oskarżonych [ZDJĘCIA]