Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po zbrojeniach przygotowania. Stocznia Szczecin wznowiła treningi

(sz)
Sebastian Wołosz
Spektakularnie wzmocniona drużyna rozpoczęła przygotowania do sezonu w Plus Lidze.

Stocznia Szczecin znalazła się w centrum zainteresowania już kilka miesięcy przed rozpoczęciem sezonu i kilka tygodni przed pierwszymi treningami. To zasługa spektakularnych transferów, o których informowały największe na świecie media branżowe. Do zespołu Michała Gogola dołączyli między innymi Matej Kazijski, Bartosz Kurek i Łukasz Żygadło. Drużyna rozpoczęła oficjalnie w poniedziałek przygotowania do sezonu, w którym ma zamiar sprostać wysokim oczekiwaniom.

- Ponad tydzień temu spotkaliśmy się z pięcioma zawodnikami i omówiliśmy sprawy organizacyjne. W poprzednim tygodniu przeszli oni badania i testy. Od niedzieli jest w Szczecinie ośmiu siatkarzy - raportuje Michał Gogol, trener Stoczni.

Wspomniana przez szkoleniowca grupa przodowników pracy to Janusz Gałązka, Bartłomiej Kluth, Adrian Mihułka, Lukas Tichacek i Marcin Wika. To oni przyjechali do Szczecina najwcześniej. Dołączyła do nich następnie między innymi jedna z największych gwiazd zespołu Matej Kazijski.

- Przez dwa tygodnie będziemy pracować głównie nad fizyką, z naciskiem na siłownię. Następnie będą to przygotowania kondycyjne. Z czasem zaczniemy sobie lekko podskakiwać grając w siatkówkę plażową. Dopiero później skoncentrujemy się na sprawach taktycznych. Będziemy też czekać na przyjazd kolejnych siatkarzy - opowiada Gogol.

Trenować ze Stocznią nie będzie mógł przez dużą część okresu przygotowań na przykład Bartosz Kurek. Przygotowuje się on z reprezentacją Polski do mistrzostw świata, które potrwają od 9 do 30 września we Włoszech i w Bułgarii.

- Jest to oczywiście pewien minus, ale z drugiej strony plus, ponieważ pokazuje jakiej jakości mamy zawodników. Trzeba zastanowić się, jak trenować, żeby to było efektywne pomimo węższego składu niż w poprzednim okresie przygotowań - mówi trener.

Michał Gogol jest w reprezentacji Polski asystentem selekcjonera Vitala Heynena. Swoje obowiązki w zespole narodowym łączy z prowadzeniem Stoczni, ale jako że nie można być jednocześnie w dwóch miejscach, niektórych treningów szczecinian nie będzie mógł obserwować na żywo.

- Strasznie żałuję, że nie mogę być w klubie przez cały okres przygotowań, ponieważ jestem bardzo ciekawy, jak będą wyglądać nowi zawodnicy. Przed mistrzostwami świata będą w Szczecinie przez kilka dni w każdym tygodniu. W czasie turnieju będzie to już niemożliwe, więc nie będę kontrolować wszystkich rzeczy na żywo.

Wiadomo już, że do początku okresu przygotowań nie udało się skompletować w stu procentach kadry Stoczni. Brakuje w niej przynajmniej jednego środkowego, a także libero. Na pierwszej z wspomnianych pozycji są do dyspozycji szkoleniowca Janusz Gałązka i Simon Van De Voorde, a na drugiej tylko Adrian Mihułka.

- Ta drużyna musi być troszeczkę uzupełniona - przyznaje Gogol.

Pierwszy mecz Stoczniowców o stawkę w drugi weekend października. Wcześniej zagrają mecze kontrolne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński