Do wypadku doszło tuż po godzinie 9. przy głównej drodze w Lubiniu. Robotnicy kładli sieć gazową wzdłuż drogi. Przy jednym z domów zawalił się na nich ceglano-betonowy gruby mur okalający posesję. Trzej robotnicy zostali uwięzieni pod gruzami i zwałami ziemi. Marcin K. z Mysłowic i Andrzej B. z Karlina mają połamane nogi i miednice.
Trzeci to 64-letni Zbigniew J. z Karlina. Ma połamane nogi. Na miejsce przyjechały aż cztery karetki pogotowia. trzy zabrały poszkodowanych do szpitala w Świnoujściu.
- Stan pacjentów jest stabilny - powiedział lekarz oddziału chirurgicznego Romuald Kozłowski. - Dwaj młodsi, którzy mają obrażenia miednicy, zostali przewiezieni do innych szpitali na ortopedię. Najstarszy jest u nas. Cały czas go obserwujemy.
Gdy mur się zawalił inny robotnik Gaz Budowy Tomasz Ceterski szybko uruchomił koparkę, odepchnął od część gruzu i wyciągnął jednego z kolegów.
- Przypadkowo wyjrzałem przez okno i zobaczyłem, jak walił się ten mur - opowiadał nam świadek zdarzenia i strażak z Lubina Remigiusz Banach. - Natychmiast wyskoczyłem z domu.
Chwilę później na miejscu byli już jego koledzy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lubiniu i zawodowej z Międzyzdrojów. Dojechało też pogotowie.
- Wyglądało to tragicznie - opowiadał nam Andrzej Garbacz, który akurat w chwili wypadku przejeżdżał ulicą.
Dwóch kolejnych zasypanych mężczyzn pomagali wyciągać już strażacy.
- Żeby wydobyć poszkodowanych, musieli użyć specjalnych poduszek powietrznych, którymi podnieśli o kilkanaście centymetrów gruz i odkopali im spod ziemi nogi - opowiada Daniel Kowaliński z PSP Kamień Pomorski. - Potem medycy z pogotowia wyciągnęli obu mężczyzn. Byli przytomni.
Na miejscu bardzo szybko zjawił się dyrektor Gaz Budowy. Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?