Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragedii na polowaniu. Prokuratura przeprowadziła eksperyment procesowy z udziałem podejrzanego

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Zdjęcie poglądowe
W czwartek odbędzie się pogrzeb komornika Tomasza S. śmiertelnie postrzelonego po polowaniu. Prokuratura bada sprawę pod kątem nieszczęśliwego wypadku. Przeprowadziła już eksperyment procesowy z udziałem podejrzanego myśliwego.

W pogrzebie oprócz najbliższej rodziny, Tomasza S. pożegnają przedstawiciele samorządu komorniczego.

49-letni Tomasz S., prywatnie myśliwy zginął w nocy 8 stycznia na polnej drodze przy ulicy Inwalidzkiej w Szczecinie. Został postrzelony po polowaniu z broni myśliwskiej w klatkę piersiową przez innego myśliwego. Mężczyzna usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci i przyznał się do winy. Grozi mu pięć lat więzienia. Ma dozór policyjny. Prokuratura Rejonowa Szczecin-Zachód wyjaśniania wszystkie okoliczności zdarzenia. Dlatego kilka dni temu na miejscu tragedii prokuratura przeprowadziła eksperyment procesowy z udziałem podejrzanego. Zrekonstruowano okoliczności, w jakich doszło do strzału. Chodziło o ustalenie, czy wersja, jaką podejrzany przedstawił podczas przesłuchania, faktycznie mogła zaistnieć.

Jeden z wątków śledztwa dotyczy samego nocnego polowania na dziki. Obaj myśliwi polowali niezależnie od siebie, choć wiedzieli o sobie, bo wyjście w teren musieli zgłosić w ewidencji polowań. Po polowaniu prawdopodobnie spotkali się, aby porozmawiać lub razem wrócić. W pewnym momencie broń wystrzeliła śmiertelnie raniąc Tomasza S.

- Podczas przemieszczania się lub po zakończonym polowaniu broń musi być zabezpieczona lub rozładowana - mówi Bartosz Bukowski z Polskiego Związku Łowieckiego w Szczecinie.

Aby ustalić oficjalną przyczynę zgonu, prokuratura zleciała sekcję zwłok pokrzywdzonego, która odbyła się kilka dni temu. Na oficjalne wyniki trzeba poczekać kilka tygodni, choć nie ma wątpliwości, że przyczyną śmierci był postrzał z broni palnej.

Oprócz oficjalnego ustalenia przyczyny zgonu, badanie sekcyjne może pomóc weryfikacji linii obrony podejrzanego myśliwego. Na podstawie rany postrzałowej można określić, m.in. czy strzał padł z bliska, czy z daleka. Niewykluczone, że prokuratura zdecyduje się na powołanie biegłego od balistyki. Na razie jednak treść wyjaśnień podejrzanego koresponduje z dotychczasowymi ustaleniami. Dlatego prokuratura nie wnosiła o areszt dla podejrzanego myśliwego.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński