Gdy w poniedziałek w południe politycy przecinali wstęgę na obwodnicy Gryfic nikomu nie mogło przyjść do głowy, że nowa trasa tak szybko zbierze tragiczne żniwo...
Przed godziną 17 zderzyły się dwa samochody: osobowy ford i renault typu bus. W obu jechało łącznie jedenaście osób. Jedna zginęła na miejscu. To mieszkaniec powiatu gryfickiego który z kolegami wracał z pracy w Prusinowie, gdzie trwa budowa gazociągu. Dziewięć osób trafiło do szpitali. Dwie są w stanie ciężkim. M.in. kobieta, która kierowała fordem. Ma uraz klatki piersiowej i brzucha. Ze wstępnych ustaleń wynika, że bus, kierowany przez obywatela Ukrainy wymusił pierwszeństwo wjeżdżając na obwodnicę.
ZOBACZ TEŻ:
- Prokuratura wszczęła postępowanie pod kątem spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. To wstępna kwalifikacja, która w zależności od ustaleń może ulec zmianie. Prokurator był na miejscu. Ciało zabezpieczono na potrzeby sekcji zwłok. Zabezpieczono także oba pojazdy. Są przesłuchiwani świadkowie. Będziemy wyjaśniać wszystkie okoliczności sprawy - mówi prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Prokuratura zbada m.in. czy oznakowanie nowej trasy było prawidłowe.
Budowa północnej obwodnicy Gryfic trwała półtora roku. Droga (4,4 km) została poprowadzona nowym śladem. Jezdnia ma 7 m szerokości. Na skrzyżowaniach z drogami wojewódzkimi 110 i 109 powstały ronda. Pozostałe skrzyżowania z drogami wojewódzką nr 105 i powiatową do Prusinowa zaprojektowano jako klasyczne rozwiązania.
ZOBACZ TEŻ:
SPRAWDŹ TAKŻE:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?