Zgodnie z zapowiedziami właściciel kołobrzeskiej firmy przewozowej, wynagrodzi przykrą podróż niepełnosprawnemu chłopakowi.
- Po zakończeniu rehabilitacji Bartosza i jego mamę za darmo odwieziemy na pociąg do Kołobrzegu. Mam nadzieję, że w ten sposób wynagrodzimy im przykrości które spotkały ich w drodze nad morze - zapowiada Witold Rogoża z firmy Ekspress Bus.
Na trasie, ze względu na remont mostu w Dźwirzynie konieczna była przesiadka. Pojazd który miał przewieźć kuracjuszy do kolejnego przystanku stał po drugiej stronie kanału. Do incydentu doszło w momencie, kiedy kobieta próbowała wsiąść do busa.
- Syn waży ponad 60 kilo. Kiedy wnosiłam go na rękach do środka, padły obraźliwe słowa a później oboje znaleźliśmy się w niebezpieczeństwie.
Według jej relacji zniecierpliwiony kierowca miał nazwać jej sparaliżowanego syna bagażem i przytrzasnąć drzwiami.
Po naszej publikacji sprawa nabrała tempa. Do ośrodka gdzie przebywała kobieta przyjechał właściciel firmy. Przeprosił za całe zdarzenie i obiecał, że znajdzie winowajcę. Słowa dotrzymał. Kierowca przyznał się do winy. Zgodnie z zapowiedziami szefa firmy poniesie służbowe konsekwencje.
- W podróży spotkała mnie duża przykrość. Jednak postawa właściciela firmy pomogła mi się otrząsnąć z tej smutnej historii - podsumowuje Beata Bilska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?