Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po przesileniu

Przemysław Sas, 25 kwietnia 2006 r.
Mariusz Kuras narzeka na brak napastników. Ma nadzieję, że do meczu z Odrą wykuruje się William.
Mariusz Kuras narzeka na brak napastników. Ma nadzieję, że do meczu z Odrą wykuruje się William. Fotorzepa
Mariusz Kuras skoszarował zespół w Pogorzelicy. Chce wreszcie wygrać mecz!

- Porażki bolą, ale nie łączyłbym sprawy Radomiaka z Pogonią - mówi Mariusz Kuras, który w sobotę ponownie wystąpi przed szczecińską publicznością w roli pierwszego trenera. - W Radomiaku po prostu się nie udało. Przegrałem jako trener 5 spotkań z rzędu. Wiedziałem, że muszę odejść. Jeżeli jednak ktoś myślał, że zaszyję się w domu i będę lizał rany, to się mylił. Kiedy zadzwonił do mnie prezes Ptak, nie zastanawiałem się ani chwili.

Od wczoraj Pogoń przebywa w Pogorzelicy, gdzie przygotowuje się do sobotniej konfrontacji z Odrą Wodzisław. Do treningów ma dzisiaj wrócić napastnik William, który zdobył bramkę w pojedynku z Groclinem.

- Brak dobrych napastników to obecnie mój największy problem - mówi Kuras.

Mnóstwo wieści z Pogoni w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński